Autonomiczne taksówki trafią w końcu do Europy? Testy ruszą już w przyszłym roku w Londynie.
Autonomiczne taksówki od lat pojawiają się w testach w różnych rejonach USA, jednak ich szersze wdrożenie wciąż napotyka przeszkody. Mimo intensywnych działań wielu firm, przeszkodą pozostają kolizje drogowe, niejasne przepisy i brak społecznego zaufania. Wygla Autonomiczne taksówki od lat pojawiają się w testach w różnych rejonach USA, jednak ich szersze wdrożenie wciąż napotyka przeszkody. Mimo intensywnych działań wielu firm, przeszkodą pozostają kolizje drogowe, niejasne przepisy i brak społecznego zaufania. Wygląda jednak na to, że w końcu trafią do Europy. A raczej są takie próby. Konkretniej chodzi o firmę Wayve, która ogłosiła partnerstwo z Uberem.
Pierwsze testowe przejazdy zaplanowano w Londynie, a umożliwiła je nowa ustawa – Automated Vehicles Act. Choć pierwotnie miała wejść w życie dopiero za dwa lata, rząd zdecydował się przyspieszyć jej wdrożenie na wiosnę 2026 roku, co z kolei skłoniło firmy do szybszych działań. Wayve deklaruje, że ich rozwiązanie należy do najbardziej zaawansowanych pod względem bezpieczeństwa. W przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych systemów, ich technologia nie wymaga lidarów ani szczegółowych map – działa niezależnie od konkretnego pojazdu i lokalizacji. A to niewątpliwie duży plus.
By potwierdzić te deklaracje, uruchomiono inicjatywę „AI-500 Roadshow”, której celem jest prezentacja technologii autonomicznej jazdy w 500 miastach do końca 2025 roku. Do tej pory odwiedzono 90 miast w 90 dni. I odnotowano zero wypadków.
Zobacz też:
Tesla wprowadzi robotaksówki? To raczej bardzo wątpliwe.
Autonomiczne samochody: to producent będzie odpowiedzialny za wypadek.
Protector – Uber, tylko że z uzbrojoną ochroną podbija USA