Badacze z Singapurskiego uniwersytetu znaleźli niesamowicie poważną lukę w ponad 1400 różnych urządzeniach. BrakTooth umożliwia hakerom zaatakowanie nas poprzez Bluetootha.
Prawdopodobnie, BrakTooth to jedna z największych luk w zabezpieczeniach w historii elektroniki konsumenckiej. Wszystko przez nieprawdopodobną wręcz skalę – dotyczy aż 1400 różnych urządzeń. Wszystko przez błędy w modułach Bluetooth produkcji Intela, Qualcommu, Texas Instruments i Infineona. Na liście zagrożonych urządzeń znajdziemy między innymi smartfony Xiaomi, Microsoft Surface czy laptopy Dell.
BrakTooth to dość poważny, ale na szczęście niezbyt groźny zestaw błędów. W bardzo dużym skrócie, za pomocą Bluetootha haker może niemal całkowicie przejąć kontrolę na urządzeniem, a nawet sprawić, że będzie całkowicie bezużyteczne.
Zobacz: Internet Security – najlepsze pakiety
Zapytacie pewnie zatem, czemu taki błąd miałby być niezbyt groźny. Oczywiście, haker musi znajdować się w zasięgu Bluetooth, co całkowicie eliminuje wszystkie zdalne ataki. A to bardzo dobra wiadomość dla użytkowników. Niemniej, skala zjawiska jest niesamowicie niepokojąca.
Co gorsza, na ten moment nie znamy jeszcze pełnej listy urządzeń dotkniętych tym problem. Możemy spodziewać się jednak, że skala będzie tak duża, że najbezpieczniej jest założyć, że nasz telefon i laptop są na liście, jeśli mają wbudowany moduł Bluetooth. Jeśli nie używacie akurat tego standardu łączności, po prostu go wyłączcie, będziecie wtedy w 100% bezpieczni.
Nieco martwi też reakcja producentów na ujawnienie błędu BrakTooth. Texas Instruments całkowicie zignorowało problem, a pozostali jeszcze go nie naprawili, mimo że wiedzą o nim już od ponad 3 miesięcy. Badacze najpierw powiadomili firmy, a dopiero później ujawnili usterkę widząc ich brak reakcji.
Zobacz też:
Google umożliwi lokalizacje urządzeń również przez Bluetooth
Hakerzy zaatakowali serwery Apex Legends, żeby zwrócić uwagę na problem z hakerami
Grasz w CS:GO? Hakerzy mogą przejąć twój komputer!