• Ostatnia modyfikacja artykułu:5 godzin temu

BYD przedstawia nowy system ładowania elektryków. 5 minut ładowani da nam 470 km zasięgu. Czy to przełom którego oczekiwała branża?

Co naładuje się szybciej, telefon czy samochód elektryczny. Po nowej prezentacji BYD odpowiedź przestaje być oczywista. Nowa bateria i system ładowania BYD, przetestowane w sedanie Han L, umożliwiły uzyskanie zasięgu 470 kilometrów w zaledwie 5 minut – poinformował w poniedziałek prezes i założyciel firmy, Wang Chuanfu. Pierwsze modele wyposażone w tę technologię trafią do sprzedaży już w przyszłym miesiącu. To może być przełom na którzy czekała cała branża EV. Ładowanie elektryka tak szybkie jak tankowanie tradycyjnego samochodu.

Szybkość ładowania oferowana przez BYD znacznie przewyższa możliwości Superchargerów Tesli. Oferują one energię na około 275 kilometrów jazdy za 15 minut ładowania. Dla porównania, nowy elektryczny sedan CLA od Mercedes-Benz, zaprezentowany w zeszłym tygodniu, pozwala na doładowanie 325 kilometrów zasięgu w 10 minut.

Sprawdź też: Jak podłączyć wideorejestrator samochodowy?

Jeśli 470 km w 5 minut okaże się prawdziwe i osiągalne w rzeczywistych warunkach to możemy mieć nowego lidera tego rynku. Firma, produkująca wyłącznie auta hybrydowe i elektryczne, sprzedała w lutym ponad 318 000 pojazdów osobowych. To oznacza wzrost o 161% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Obecnie BYD dominuje na rynku chińskim, osiągając niemal 15% udziału w sprzedaży samochodów.

BYD stawia także na rozwój technologii wspomagania jazdy. Firma zapowiedziała, że zamierza wprowadzić takie funkcje jak utrzymywanie pasa ruchu czy adaptacyjny tempomat nawet do najtańszych modeli. A to ma przyspieszyć znacząco popularyzację tych rozwiązań. Tesla krwawi, ale rynek elektryków rozwija się wzorowo.

Zobacz też:
Tesla traci miliardy dolarów – sprzedaż się załamała.
UE wprowadza cło do 38% na samochody elektryczne z Chin
Xiaomi pokonało Toyotę. Chiny dominują w segmencie EV

Oceń ten post