• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Intel planuje rozpocząć już wkrótce produkcję chipów do samochodów elektrycznych. To odpowiedź firmy na globalny niedobór komponentów.

Pandemia COVID-19 rzuciła dość mocno swój cień na rynek elektroniki. Chyba każdy z nas słyszał już o problemach z dostawami nowej elektroniki. Na świecie zaczęło zwyczajnie brakować komponentów do ich produkcji. Branża motoryzacyjna jest jednak w szczególnie złej sytuacji.

W odróżnieniu od elektroniki konsumenckiej, samochody elektryczne wymagają podzespołów najwyższej jakości. W szczególności mowa tutaj o procesorach tworzonych w litografii 7mm. Na świecie jest stosunkowo bardzo niewiele fabryk mogących je wyprodukować – kiedy część z nich musiała się zamknąć, bardzo mocno załamało to rynek.

Zobacz: SUVy klasy średniej – ranking

Intel wspomoże rynek w tych trudnych czasach?

Niemal każdy producent samochodów ma już problemy z dostawami. Znaczna część z nich zamknęła nawet niektóre swoje fabryki. Na pomoc planuje przyjść Intel. Jak ogłosił przedstawiciel firmy, deklarują, że będą w stanie produkować niezbędne części już w ciągu 6 miesięcy.

Oczywiście, pół roku to dramatycznie wręcz długi czas biorąc pod uwagę potrzeby rynku. Intel nigdy wcześniej nie robił jednak podobnych części. Konieczne więc będą długie testy i certyfikacja. Bez tego nie można ich przecież używać w samochodach.

Bez wątpienia działania Intela są odpowiedzią na apel samego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Całkiem niedawno Joe Biden dostrzegł problem branży samochodowej i przeprowadził spotkanie z prezesami najważniejszych firm technologicznych, takich jak Google, Intel, TSMC, General Motors, Dell i Ford.

Czy niedługo zobaczymy na samochodach słynną naklejkę Intel Inside? Zobaczymy…

Zobacz też:
Intel został oskarżony o podsłuchiwanie użytkowników
Xiaomi będzie produkować swoje własne samochody elektryczne
Startup StoreDot naładuje samochody elektryczne w 5 minut

Źródło: The Verge

Oceń ten post