iPad Mini nareszcie dogoni technologicznie swoich większych braci. Tablet w końcu otrzyma porządny ekran OLED.
Apple przygotowuje największą modernizację w historii iPada mini – jak wynika z doniesień, przyszłoroczny model ma otrzymać ekran OLED, który miałby zostać dostarczony przez Samsunga. To istotna zmiana, biorąc pod uwagę, że wszystkie dotychczasowe wersje urządzenia wykorzystywały matryce LCD. I było to zauważane – chociaż iPad mini 7 spotkał się z ciepłym przyjęciem, użytkownicy często podkreślali, że jego ekran odstaje jakościowo od konkurencyjnych tabletów.
Obecnie iPad mini korzysta z klasycznego wyświetlacza LCD o częstotliwości odświeżania 60 Hz. OLED 120 Hz będzie więc świetną i bardzo oczekiwaną zmianą. Oczywiście, jeśli Apple zdecyduje się na zastosowanie matrycy OLED wspierającej technologię ProMotion. A chyba tak będzie. Źródła wydają się jednomyślne.
Samsung miał rozpocząć testową produkcję 8-calowych ekranów OLED już w zeszłym roku. Masowa produkcja ma ruszyć w zakładach firmy w Cheonan w drugiej połowie 2025 roku. Niektóre źródła donoszą nawet o nieco większym panelu – 8,5 cala – który także mógłby trafić do iPada mini w planowanej wersji na 2026 rok.
Oczywiście, poza lepszym odwzorowaniem kolorów i głębszym kontrastem, ekrany OLED oferują niższe zużycie energii. To zaś może przełożyć się na wyraźnie dłuższy czas pracy urządzenia bez konieczności ładowania. W przypadku tak małego tabletu jak iPad Mini to akurat bardzo ważna zmiana. Pytanie tylko jak mocno wpłynie ona na cenę i jakich kwot możemy się spodziewać.
Zobacz też:
Apple pracuje nad wirtualnym lekarzem AI.
Netflix przestanie działać na niektórych iPadach i iPhone’ach
MacBook Air z ekranem OLED zaliczy olbrzymie opóźnienie