Samsung wprowadził do swojej oferty nowy aparat mobilny ISOCELL HPX. Jego specyfikacja robi naprawdę spore wrażenie.
Wygląda na to, że 200 Mpix w aparatach w telefonach komórkowych staje się powoli nowym standardem. Samsung wprowadził kolejny taki sensor do swojej oferty. Niestety, istnieje spora szansa, że ISOCELL HPX nie trafi nigdy do sprzedaży w Europie. Jak na razie, zadebiutował on jedynie na chińskim rynku. A szkoda, całość prezentuje się naprawdę ciekawie.
ISOCELL HPX to aparat o rozdzielczości 200 Mpix. Oczywiście, mówimy o modelu przeznaczonym do telefonów komórkowych. Siłą rzeczy piksele są zatem absurdalnie wręcz małe – rozmiar pojedynczego z nich to zaledwie 0,56 mikrometra. Nie powinniśmy oczekiwać, że prawidłowo będą wyłapywały one światło.
Sprawdź: Megapiksele w aparacie – ile ich tak naprawdę potrzebujemy?
Na szczęście, ISOCELL HPX wyposażony jest w technologię Tetra 2 Pixel Binning. W słabych warunkach oświetleniowych piksele łączą się ze swoimi sąsiadami, zwiększając tym sposobem ich wielkość kosztem rozdzielczości. Aparat może więc działać (i najczęściej dokładnie tak będzie) w trybie 50 Mpix (1,12 mikrometra) oraz 12 Mpix (2,24 mikrometra).
Oczywiście, nowy aparat będzie wyposażony w podwójny HDR, Smart ISO i autofocus Super QPD. Umożliwia on nagrywanie wideo w 30 klatkach na sekundę w rozdzielczości 8K jak i w 4K i tradycyjnym Full HD. Co ciekawe, przecieki mówią, że wcale nie pojawi się on w nadchodzącym flagowcu z serii Galaxy S23. Zamiast tego wykorzysta ona nieco starszy, ale równie imponujący sensor ISOCELL HP2.
Zobacz też:
Vivo X Fold+ oficjalnie – czy Samsung na się czego obawiać?
Smartfon z dobrym aparatem – na jakie parametry zwrócić uwagę?
Kodak Smile+ – nowy aparat natychmiastowy z kartą pamięci