Microsoft zwalnia tysiące pracowników. Nie ukrywają – zastąpi ich wkrótce sztuczna inteligencja MUSE.
Rok 2025 to czas jednej z najbardziej kontrowersyjnych decyzji Microsoftu. Firma zapowiedziała masową restrukturyzację, która wiąże się ze zwolnieniem aż 15 000 pracowników – i to w różnych działach, również w segmencie Xbox. Powód? Priorytetowe inwestycje w sztuczną inteligencję i rozwój technologii generatywnych. W centrum tego zwrotu stoi MUSE – narzędzie umożliwiające tworzenie gier w czasie rzeczywistym, bez pisania ani jednej linijki kodu.
Bo nowa strategia Microsoftu kręci się właśnie wokół MUSE. To autorskie rozwiązanie, które generuje gry w czasie rzeczywistym, reagując bezpośrednio na działania gracza. Bez silnika, bez edytora poziomów, bez kodu. Wystarczy kontroler, a cała reszta dzieje się automatycznie. Brzmi jak science fiction? Dla Microsoftu to już rzeczywistość.
Nic zatem dziwnego, że szczególnie mocno ucierpiał dział Xbox. W jego ramach zamknięto kilka studiów deweloperskich, anulowano planowane projekty i przeprowadzono szerokie redukcje etatów – o części z tych decyzji pisaliśmy już wcześniej. Mimo tego firma z Redmond nie zamierza się zatrzymywać – wszystko wskazuje na to, że przyszłość widzi w AI.
Technologia MUSE może nie tylko całkowicie odmienić sposób projektowania gier, ale też relację gracza z cyfrową rozrywką. Co więcej, narzędzie uczy się na podstawie danych z rozgrywki, co otwiera drogę do głęboko spersonalizowanych, adaptacyjnych doświadczeń. Dla wielu obserwatorów branży nie chodzi już o to, czy AI powinna zostać włączona w proces tworzenia gier, tylko jak zrobić to odpowiedzialnie.
Zobacz też:
ROG Xbox Ally – ASUS i Microsoft prezentują nową konsolę.
Microsoft twierdzi, że AI nie zastąpi programistów.
AMD szykuje nową architekturę – na PC jak i Xboxy i PS