Mniej więcej 10 lat temu Motorola wprowadziła do sprzedaży stację dokującą Atrix 4G. Założenie było proste: podłączasz ją do telefonu, a następnie uruchamiasz odpowiednią aplikację mobilną i zmieniasz swojego smartfona w smartbooka. Motorola przekonywała wtedy, że to przyszłość rynku. Tak się jednak nie stało i Atrix nie odniosła dużego sukcesu.
Teraz firma wraca do swojego pomysłu. Użytkownicy Edge Plus, którzy korzystają z Androida 11, będą mogli podłączyć swój telefon do większego ekranu, aby uzyskać możliwość pracy ze smartfona jak na laptopie. Inaczej mówiąc, wszystkie aplikacje z telefonu będziemy mogli uruchamiać na dużym ekranie i pracować jak na komputerze przenośnym.
Motorola wierzy, że w ten sposób będziesz np. wygodniej tworzył dokumenty tekstowe, prowadził rozmowy wideo, czy też grał w gry takie jak Fortnite, używając np. platformy chmurowej Google Stadia.
Nowa stacja dokująca nazywa się Ready For i wykorzystuje port USB-C lub HDMI. Do tego możemy podłączyć akcesoria, takie jak klawiaturę czy mysz, aby jeszcze bardziej przekształcić smartfona w komputer. Cena stacji nie jest jeszcze znana, natomiast sprzedaż ruszy od 19 kwietnia, początkowo na Amazonie.
Na rynku znajdziemy już podobne rozwiązanie, Samsung Dex, które działa niemal tak samo. Jeśli projekt Motoroli tym razem odniesie sukces, w przyszłości inni producenci pewnie dołączą do tego grona.
To właśnie ten telefon ma współpracować ze stacją dokującą – Edge Plus:
Zobacz też:
Motorola G30 – ekran 90 Hz, bateria 5000 mAh i niska cena
Motorola Moto G9 Power ma ogromną baterię
Źródło: Engadget.com