Nvidia ujawniła plany firmy dotyczące przyszłych generacji kart graficznych. Oprócz nadchodzącej architektury Rubin zapowiedziano również jej następcę.
Obecnie Nvidia wykorzystuje tranzystory FinFET, które dominują w produkcji półprzewodników od ponad dekady. Jednak wraz ze zmniejszaniem się układów rośnie problem strat prądu, co wymusza poszukiwanie nowych rozwiązań. W technologii GAA tranzystory otaczają kanał prądowy z czterech stron, zamiast trzech, jak w FinFET, co pozwala na lepszą kontrolę i zwiększa efektywność energetyczną.
No i właśnie tę kluczową zmianą ma być przejście na tranzystory Gate-All-Around (GAA), które według Nvidii zapewnią znaczący wzrost wydajności. Choć wdrożenie GAA jest bardziej kosztowne, firma szacuje, że przyniesie około 20% wzrostu wydajności. Sam CEO powiedział, że „20% to może nie rewolucja, ale każda poprawa jest mile widziana.”. Ja tam nie wiem, 20% brzmi jak mała rewolucja.
Potwierdzono też, że kolejna generacja GPU Nvidii, Vera Rubin, zostanie wyprodukowana w 3 nm procesie TSMC (N3) i trafi na rynek w 2025 roku. Po niej zadebiutuje Feynman. Kluczowy jest fakt, że TSMC zamierza wprowadzić GAA w litografii 2 nm (N2) pod koniec 2026 roku. Według obecnych planów architektura Nvidia Feynman, zaplanowana na 2028 rok, prawdopodobnie wykorzysta właśnie ten proces produkcyjny. Alternatywą może być jeszcze Intel.
CEO potwierdził też, że Nvidia nie jest już wyłącznie firmą produkującą karty graficzne, lecz przede wszystkim dostawcą infrastruktury AI. Gaming, choć nadal istotny, ustąpił miejsca rozwojowi sztucznej inteligencji – obszarowi, który przynosi firmie gigantyczne zyski, liczone w bilionach dolarów.
Zobacz też:
TSMC podniesie ceny przez cła Trumpa?
NVIDIA szykuje potwora z 96 GB pamięci VRAM
Intel ma problem – proces 18A może zaliczyć opóźnienie