• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Politycy i pandemia sprawiają, że ludzie bardziej niż kiedykolwiek szukają kontaktu i kogoś bliskiego.

W tym roku cały świat ma wiele spraw na głowie, które dzielą, irytują, cieszą, czy też zaskakują i rozczarowują. Pandemia, wybory prezydenckie w USA, ale też wiele innych sytuacji sprawiło, że mnóstwo osób szuka dostępu do kogoś, z kim mogłoby zbudować dobrą relację. Świat się zmienia, ale potrzeba ludzkiego kontaktu i posiadania kogoś bliskiego pozostała ta sama. Ze względu na to, że nie możemy spotykać się na żywo, albo jest to utrudnione, coraz więcej osób korzysta z serwisów randkowych czy też aplikacji do rozmów wideo takich jak Zoom.

OkCupid, serwis randkowy należący do firmy Match Group, przeanalizował ostatnio krajobraz randkowy, aby zidentyfikować trendy na 2021 r. Jak twierdzą jego przedstawiciele, od początku pandemii ludzie szukają kontaktu i kogoś do rozmowy o wiele częściej niż dawniej – połączenia i rozmowy ponad granicami wzrosły o prawie 50 proc. “Ponad granicami” oznacza tu rozmowy z ludźmi, którzy nie są z bliskiego otoczenia, ale np. z innego kraju. Coraz więcej użytkowników wybiera też “dowolną lokalizację”, gdy szuka kogoś do kontaktu. Internauci chcą obecnie nawiązywać relacje wirtualne i nieszczególnie zależy im na spotkaniu twarzą w twarz. Chodzi raczej o kamerka w kamerkę.

randki online

To jednak nie oznacza, że użytkownicy nie szukają miłości. Jak podaje OkCupid, 92 proc. osób podaje, że nadal szuka drugiej połówki, a prawie 30 proc. przyznało, że odbyło co najmniej jedną wirtualną randkę podczas kwarantanny.

Nie powinno też dziwić, że ludziom przestało już tak zależeć na spotkaniach na żywo – pandemia skutecznie to utrudniła i zniechęciła mnóstwo osób do wychodzenia z domu wtedy, gdy nie jest to konieczne. Z tego powodu OkCupid odnotował, że coraz więcej użytkowników prowadzi długie, intymne rozmowy wirtualne, spędzając więcej czasu w serwisie.

Warto też dodać, że ludzie podkreślają, iż nie chcą rozmawiać, a już tym bardziej randkować z kimś, kto ma inne poglądy polityczne. Aż 64 proc. ankietowanych przyznało, że woli, gdy dana osoba podziela te same poglądy polityczne. Do tego 60 proc. stwierdziło, że nie mogłoby umawiać się i być z kimś na dłuższą metę, gdyby okazało się, że ta osoba ma zupełnie inne poglądy polityczne. Cóż, wydaje nam się to całkiem zrozumiałe – zwłaszcza wśród osób powyżej 30. roku życia.

Źródło: TechSpot.com

Oceń ten post