• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 godziny temu

Wiele wskazuje na to, że południowokoreański gigant w końcu przygotowuje się do realnej rywalizacji z producentami z Chin. Samsung tworzy porządną baterię do smartfonów.

Od lat Samsung jest krytykowany za wyraźne wyhamowanie w rozwoju pojemności baterii. Tak samo zresztą jak Apple. Dwóch największych producentów w ogóle nie interesuje się tym wyścigiem. Podczas gdy chińskie marki bez większych kompleksów oferują niedrogie smartfony z akumulatorami sięgającymi nawet 10 000 mAh, urządzenia Galaxy wciąż krążą wokół pułapu 5000 mAh. Najnowsze przecieki sugerują jednak, że w laboratoriach firmy powstają znacznie bardziej ambitne projekty, które mają to zmienić.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Samsung SDI testuje dwukomorową baterię krzemowo-węglową o łącznej pojemności aż 20 000 mAh. Konstrukcja składa się z dwóch osobnych ogniw – większego, oferującego 12 000 mAh przy grubości 6,3 mm, oraz mniejszego o pojemności 8 000 mAh i grubości około 4,0 mm. Problem w tym, że na razie to fikcja literacka i teoria.

Kluczową różnicą względem klasycznych akumulatorów litowo-jonowych jest tutaj zastosowana technologia. Zamiast grafitowej anody wykorzystuje się kompozyt krzemu i węgla w formie nanostrukturalnej, odporny na pękanie. Krzem potrafi zmagazynować wielokrotnie więcej jonów niż grafit, co otwiera drogę do znaczącego zwiększenia pojemności bez radykalnego powiększania baterii.

A praktyka? Prototyp opracowywany przez Samsung SDI wciąż boryka się z poważnymi problemami technicznymi. Mniejsza komora podczas prób miała spuchnąć nawet o około 80%, co jednoznacznie pokazuje, że rozwiązanie znajduje się na bardzo wczesnym, czysto eksperymentalnym etapie rozwoju. Do komercjalizacji jeszcze bardzo długa droga.

Zobacz też:
Apple nie chce współpracy z Samsungiem.
Exynos 2600 – Samsung szykuje fotograficznego potwora.
Samsung ucina plotki – nie wycofują się z dysków

Oceń ten post