• Ostatnia modyfikacja artykułu:20 godzin temu

Starlink zadebiutuje oficjalnie w Europie. Ukraina wdroży go jako pierwszy kraj na naszym kontynencie.

Ukraina będzie miała Starlinka. Takiego cywilnego i szeroko dostępnego. Jak poinformował prezes Kyivstar, największego operatora komórkowego w kraju,testy nowej technologii już trwają. Wstępna faza wdrożenia, zakładająca obsługę wiadomości przez aplikacje OTT (np. WhatsApp, Signal, Messenger), ma ruszyć jeszcze przed końcem 2025 roku.

Kolejny etap, obejmujący szerokopasmowy dostęp do internetu i usługi głosowe w technologii direct-to-cell (czyli bezpośrednio z satelity do smartfona), planowany jest na połowę 2026 roku. Nowa usługa powstaje we współpracy ze SpaceX Elona Muska. Firma ta rozwija konstelację Starlink, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu łączności na terenach objętych wojną. W modelu direct-to-cell sygnał dociera do telefonu prosto z satelity, bez potrzeby posiadania dodatkowych odbiorników – wystarczy zwykły smartfon. To największa różnica między Starlinkiem dostępnym aktualnie dla europejskich klientów. Antena to jednak spora niedogodność.

Kyivstar, będący częścią międzynarodowego koncernu VEON, przygotowuje się również do debiutu giełdowego. Firma planuje bezpośrednie notowanie na NASDAQ, które według zapowiedzi może zostać sfinalizowane w trzecim kwartale 2025 roku.

Komarow podkreślił, że mimo nasilających się rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną, sieć telekomunikacyjna Ukrainy pozostaje stabilna. Nawet w razie blackoutu operator jest w stanie utrzymać działanie swoich usług przez co najmniej 10 godzin. To bardzo ważna informacja dla potencjalnych inwestorów. Ukraina walczy o swoją stabilność i może nie wydawać się na pierwszy rzut oka dobrym krajem dla inwestycji.

Zobacz też:
Starlink osiągnie prędkość lepszą niż światłowody?
Google wisi Rosji już 20 kwintyliardów dolarów a kara dalej rośnie.
Elon Musk zakłada nową partię polityczną.

Oceń ten post