Tesla Cybertruck faktycznie ma umieć pływać po wodzie. Pytanie tylko czy ktokolwiek w to jeszcze uwierzy.
Cybertruck to zdecydowanie największa porażka Tesli. No dobra, druga największa. Za pierwszą należy uznać raczej to, że wciąż nie mają pełnoprawnego autopilota a konkurencja ostro wyprzedza ich w tej kwestii. No ale wróćmy do ich pierwszego elektrycznego pickupa, który zadebiutował na rynku już w 2019 roku. Wróć! Miał zadebiutować w 2019 roku, ale opóźnienie to jak na razie ponad 4 lata, a konkurencyjne modele wypuścił już chociażby Ford czy Hummer.
Tymczasem, okazuje się też, że pojazd nie będzie w stanie wypełnić wszystkich obietnic Elona Muska, a tych było naprawdę sporo. Jedną z nich było to, że Cybertruck będzie amfibią zdolną do przepłynięcia niezbyt dalekich odległości w wodzie. Elektryczna amfibia? No cóż, wątpliwości są dość uzasadnione.
Sprawdź: Jak podłączyć wideorejestrator samochodowy?
Tymczasem, okazuje się, że Tesla Cybertruck faktycznie będzie w stanie pływać po wodzie. Haczyk polega na tym, że dopiero kiedy dokupimy do niej dość sporą łódkę. Tesla będzie oferować pakiet modów, który umożliwi Cybertruckowi przepłyniecie łodzią co najmniej 100 m wody. Najczęściej wystarczy podobno wymienić uszczelki drzwi kabiny.
Cybertruck ma też specjalny tryb brodzenia, który zapewnia wywieranie ciśnienia na akumulator, aby zwiększyć jego szczelność. Wygląda więc na to, że faktycznie całość będzie nawet względnie wodoodporna. Pozostaje pytanie, kiedy w końcu będziemy mogli sprawdzić to w rzeczywistości. A tego wciąż do końca nie wiadomo.
Zobacz też:
Tesla Cybertruck nie umie podjechać pod górkę w terenie?
Ford F-150 Lightning zapalił się w fabryce
Tesla ma problem – cała Szwecja strajkuje przeciwko nim