• Ostatnia modyfikacja artykułu:11 miesięcy temu

The New York Times pozwało Microsoft i OpenAI. Oczywiście poszło o sztuczną inteligencję i rzekome plagiatowanie treści.

Technologia rozwija się zwykle bardzo szybko. Tego samego nie można jednak powiedzieć o prawie, które zawsze jest dość mocno zacofane względem nowych rozwiązaniach technologicznych. Sztuczna inteligencja bardzo szybko obnażyła wiele niedoskonałości w prawie autorskim. Jak należy traktować dzieła tworzone przez maszynę? Czy uczenie się na treściach jest równoznaczne z kopiowaniem? Tego jak na razie nie wiadomo. Niemniej, sypią się już pozwy.

Tym razem pozew złożyła jedna z najbardziej rozpoznawalnych na świecie gazet, czyli słynne The New York Times. Twierdzą oni, że OpenAI i Microsoft nielegalnie wykorzystali ich treści do nauki swoich sieci Copilot i ChatGPT. Domagają się zatem odszkodowania za nielegalne cytowanie bądź dokładne imitowanie ich artykułów.

Sprawdź: Jak rozpoznać tekst napisany przez sztuczną inteligencję?

W pozwie The New York Times twierdzi, że „za pośrednictwem usługi Copilot i ChatGPT pozwani starają się wykorzystać ogromne inwestycje The NY Times w dziennikarstwo, wykorzystując je do tworzenia produktów zastępczych bez pozwolenia lub zapłaty. Do tego podają też kilka konkretnych przykładów na faktyczne kopiowanie i kradzież treści.

Jak skończy się ten pozew? Tego nie wiadomo. OpenAI ma już mnóstwo podobnych spraw w sądzie, ale większość z nich czeka wciąż na rozstrzygnięcie. W USA panuje prawo precedensu, więc z pewnością pierwszy wyrok będzie tym najbardziej istotnym i to właśnie on zadecyduj w jakim kierunku pójdzie prawo związane ze sztuczną inteligencją.

Zobacz też:
OpenAI przywraca swojego CEO – Altman wraca na stanowisko
Microsoft sprzedaje świąteczny sweter z kultowym wzorem
GPT-4 Turbo oficjalnie zapowiedziane – ChatGPT będzie jeszcze lepszy

Oceń ten post