System Windows 10X miał pojawić się wcześniej, ale Microsoft przesunie jego premierę.
Serwis Windows Central podaje, że Microsoft musi jeszcze dopracować swój najnowszy system. Nowy Windows zadebiutuje więc w drugiej połowie br., bo firma chce mieć pewność, że wprowadzi “niezawodny i dopracowany produkt”.
Początkowo firma miała podpisać finalną wersję Windows 10X w grudniu, a potem dopracowywać ją przez kilka miesięcy. Tak się jednak nie stało. Microsoft ciągle wprowadza zmiany w systemie i nawet jeśli wydawało się, że jest on prawie gotowy, jest jeszcze sporo do zrobienia.
Co ciekawe, Microsoft oficjalnie nie mówił za wiele o nowej “dziesiątce”. Firma jedynie zdradziła, że jest to nowa wersja oprogramowania, przeznaczona na urządzenia działające z jednym ekranem. Wcześniej bowiem podejrzewano, że Windows 10X będzie przeznaczony dla urządzeń z dwoma ekranami i trafi np. do Surface Neo.
Microsoft podpisze finalną kompilację wersji jednoekranowej jeszcze tej wiosny. Sprzedaż zaś rozpocznie się w drugiej połowie roku, mniej więcej w okolicach września.
Przypominamy, że Windows 10X ma m.in. odmieniony pasek zadań, menu Start, czy też Centrum akcji i inne elementy. O wiele bardziej koncentruje się na pracy online i trafi na komputery edukacyjne i budżetowe. W ten sposób Microsoft będzie rywalizował z Google i jego chromebookami.
Zobacz też:
Windows 10X – debiut już w marcu?
Nowy Windows z funkcją modern standby. Czy ułatwi pracę?
Źródło: DigitalTrends.com