• Ostatnia modyfikacja artykułu:8 godzin temu

Unia Europejska coraz odważniej egzekwuje swoje przepisy wobec największych firm technologicznych. Tym razem oberwał X (znane ciągle jako Twitter).

Komisja Europejska nałożyła na X (znane również jako Twitter) grzywnę w wysokości 120 milionów euro. Według regulatorów firma naruszyła unijne zasady dotyczące przejrzystości, szczególnie w odniesieniu do systemu weryfikacji użytkowników. Sankcja ta wpisuje się w szerszą strategię Unii, która coraz mocniej reaguje na działania Big Techu. Co nie spotyka się z entuzjazmem administracji Donalda Trumpa. I co spotkało się z niezwykle płaczliwą reakcją Elona Muska.

W centrum unijnych regulacji znajdują się dwa kluczowe akty prawne: Digital Markets Act (DMA) oraz Digital Services Act (DSA). DMA ma ograniczać dominację takich firm jak Google, Apple czy Amazon. DSA  nakłada natomiast na duże platformy internetowe obowiązki związane z walką z nielegalnymi treściami i szkodliwymi praktykami. Przepisów musi przestrzegać każdy, kto działa na terenie Unii.

Komisja Europejska oskarżyła X (znane również jako Twitter) o niejasne zasady dotyczące reklam oraz wprowadzanie użytkowników w błąd w kwestii płatnej weryfikacji kont. Odkąd Twitter wprowadził system oparty na wykupowaniu niebieskiego oznaczenia, w UE pojawiły się obawy związane z łatwością podszywania się pod inne osoby. Zgodnie z DSA platformy nie mogą sugerować, że konto zostało zweryfikowane, jeśli faktycznie nie przeszło takiego procesu. Bruksela wytyka także brak transparentności w reklamach – trudno ustalić, kto płaci za ich emisję i jakie interesy za nimi stoją.

Napięcia między UE a USA jeszcze się nasilą, bo przedsiębiorstwa takie jak Google czy X mogą próbować przekonać Europejczyków do złagodzenia regulacji. Europejscy urzędnicy zapowiadają jednak, że kurs w sprawie Big Tech pozostanie niezmienny.

Zobacz też:
Elon Musk sprowadzony na Ziemię przez szefa NVIDII.
Donald Trump wprowadza 100% cło na towary z Chin.
Elon Musk kupuje Twittera od Elona Muska.

Oceń ten post