• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 godziny temu

Microsoft mierzy się z coraz poważniejszymi trudnościami. Xbox sprzedaje się naprawdę fatalnie i brakuje pomysłu co dalej z tym zrobić.

Przychody ze sprzedaży modeli Xbox Series X oraz Series S spadły rok do roku o 29 procent, co stanowi jeden z największych regresów firmy w ostatnich latach. Na tle rywali, zwłaszcza Sony i Nintendo, pozycja amerykańskiego producenta wygląda coraz słabiej. Co istotne, nawet sam Microsoft nie spodziewał się tak słabych wyników. Choć wcześniej obniżono prognozy sprzedaży, rzeczywiste dane okazały się jeszcze gorsze.

Końcówka roku nie przyniosła poprawy. W dodatku mimo okresu świątecznego! W listopadzie sprzedaż Xboxów była aż o 70% niższa niż rok wcześniej. PlayStation 5 również zanotowało spadek, jednak na poziomie około 40%. Mimo tego Sony w skali roku sprzedało ponad 9 mln egzemplarzy PS5, umacniając swoją pozycję na globalnym rynku. Nintendo odczuło spowolnienie w znacznie mniejszym stopniu, notując spadek rzędu 10%. Na taki stan rzeczy złożyło się kilka czynników. Kluczowe znaczenie miały podwyżki cen konsol, które w 2025 roku wprowadzono aż dwukrotnie.

Microsoft zapowiada jednak, że koncentruje się na przyszłości i kolejnej generacji sprzętu. Phil Spencer wielokrotnie sugerował, że nowy Xbox może być w praktyce komputerem PC zamkniętym w formie konsoli. Tylko pytanie, czy Steam Deck nie będzie w tej kwestii o wiele lepszy. Wiele zależeć będzie od zastosowanych podzespołów oraz ceny końcowego produktu. A najważniejsza finalnie i tak okaże się cena.

Zobacz też:
Microsoft widzi w TikToku konkurencją dla Xboxa.
PlayStation 6 zadebiutuje w kilku wariantach?
Microsoft już nie lubi się z OpenAI – tworzą własny model AI

Oceń ten post