YouTube Music dodało zupełnie nowe funkcje. Jedna z nich zapowiada się na olbrzymi hit. No, o ile w ogóle zadziała.
Na rynku streamingu muzycznego król jest jeden i jest nim Spotify. To stwierdzenie, z którym ciężko w ogóle dyskutować. Aplikacje takie jak Tidal czy Deezer mają co prawda sporą bazę użytkowników, ale wiele brakuje im do pozycji lidera. Znacznie ciekawiej wyglądaj jednak sytuacja YouTube Music, czyli następcy Google Music.
Mogłoby się wydawać, że firma z takimi zasięgami nie będzie mieć żadnego problemu z szybkim uzyskaniem statusu lidera na rynku. Tymczasem, mają zaledwie 80 milionów subskrybentów, podczas gdy Spotify ma ich ponad 550 milionów. Wszystko przez to, że aplikacja jest po prostu uboga – gigant z Mountain View nie spieszy się zbytnio z wprowadzaniem na rynek nowych funkcji. No, albo raczej nie spieszył się – nareszcie pojawiło się coś nowego.
Sprawdź: Tanie słuchawki nauszne – 15 najlepszych modeli
Przede wszystkim, mamy już Sample – za jego pomocą zobaczymy krótkie, około 15 sekundowe, klipy wideo z fragmentami piosenek. Jeśli coś nam się spodoba, możemy odtworzyć pełen utwór albo dodać go na listę do odtworzenia na później. To fajny sposób na poznawanie nowej muzyki i wydaje się strzałem w dziesiątkę – krótkie filmiki są teraz w modzie.
Kolejna nowość to Live Text czyli po prostu karaoke. Przesadnej innowacji nie ma, ale YouTube Music brakowało mocno takiej funkcji. Prawdziwym przełomem może być jednak ostatni dodatek. Aplikacja pomoże znaleźć nam utwór dokładnie tak jak robi to Shazam. Zmianą jest jednak to, że będziemy mogli próbować go również zanucić czy zagrać na gitarze. Jeśli narzędzie okaże się skuteczne to mamy murowany hit.
Zobacz też:
Spotify ma już pół miliarda użytkowników…i ćwierć miliarda dolarów strat
YouTube Premium drożeje! Czy Polacy zapłacą więcej?
Tidal prezentuje swój pierwszy całkowicie darmowy plan