Samsung nareszcie postanowił zadbać o ekologiczny aspekt inteligentnych domów. Aplikacja SmartThings może już mierzyć pobór prądu w domu.
Smart home to bardzo ogólne pojęcie, pod którym kryje się morze coraz to nowszych definicji. Eksperci są jednak zgodni co do jednej rzeczy: od samego powstania tego terminu, głównym celem inteligentnych domów była energooszczędność. Rozrywka, asystenci głosowi czy smart głośniki schodzą na dalszy plan – najważniejsze, żeby zużywać mniej prądu i energii cieplnej.
Wygląda na to, że Samsung w końcu wziął to sobie do serca. Ich aplikacja SmartThings miała już właściwie wszystko, co było wymagane w inteligentnym domu. Brakowało jedynie czegoś, co pozwoliłoby nam nieco lepiej zarządzać zużyciem prądu.
Zobacz: Smart Home – jaki system wybrać?
SmartThing Energy to zupełnie nowa zakładka, pozwalająca nam na sprawdzenie jak dużo prądu zużywają poszczególne urządzenia. Oczywiście, muszą być w pełni kompatybilne z systemami Samsunga. Nie powinno to być jednak zbyt dużym problemem – ich oferta jest niesamowicie bogata.
W nowej zakładce, sprawdzimy aktualne, miesięczne, roczne i nawet prognozowane zużycie. Dodatkowo, SmartThings pokaże nam dokładnie, które z urządzeń niepotrzebnie pobierają prąd w stanie standby i z których moglibyśmy bez najmniejszego problemu zrezygnować.
Oprócz tego, możemy też ustawić nasze miesięczne limity i cele. Jeśli tylko zaczniemy się do nich niebezpiecznie i przedwcześnie zbliżać, Samsung poinformuje nas o tym i przekaże kilka cennych rad, co powinniśmy zrobić, aby bardziej oszczędzać energię. Bez wątpienia, to rewelacyjny krok naprzód!
Zobacz też:
Samsung SmartThings ma zupełnie nowy interfejs użytkownika
Galaxy Upcycling – zamień stary telefon w urządzenie IoT
Apple wchodzi na rynek smart home – zobaczcie nowe funkcje