Znamy już datę pierwszego od dziesięcioleci testu rakiety księżycowej. Artemis-1 wystartuje już w lutym 2022.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to człowiek wróci po bardzo długiej nieobecności na Księżyc już w 2024 roku. Czy takie ramy czasowe są w ogóle realne dowiemy się jednak dopiero w lutym. NASA zaplanowała wtedy start bezzałogowej misji kosmicznej Artemis-1, która przetestuje całą rakietę.
Wygląda więc na to, że w końcu doczekamy się testu rakiety SLS. A czekamy już naprawdę długo. Teoretycznie, powinna wystartować po raz pierwszy już w 2017 roku! Niestety, NASA napotkała olbrzymią wręcz ilość opóźnień, problemów i błędów w całym systemie. Krytycy zarzucali nawet całej agencji niegospodarność i defraudacje środków publicznych!
Cała misja Artemis-1 potrwa nawet do 6 tygodni. Kapsuła powinna dolecieć na orbitę Księżyca, okrążyć go kilkukrotnie i wrócić bezpiecznie na ziemię. Oczywiście, w środku nie będzie żaden załogi. Na tym etapie byłoby to zbyt niebezpieczne.
Gdyby coś poszło nie tak, NASA ma jeszcze kilka opcji zapasowych. Kolejne okienka startowe będą też w marcu i kwietniu. Są to po prostu momenty, w których Księżyc znajduje się odpowiednio blisko platformy startowej na Florydzie.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsza misja załogowa jest zaplanowana już na 2023 rok. Tym razem, Księżyc okrąży kapsuła z astronautami na pokładzie. Rok później powinno być już możliwe lądowanie na Srebrnym Globie. No, o ile NASA nie napotka kolejnych opóźnień.
Zobacz też:
SpaceX musi wstrzymać prace nad lądownikiem księżycowym
NASA: teleskop Jamesa Webba wystartuje jeszcze w tym roku
NASA nie doleci na księżyc w 2024. Elon Musk na ratunek?