• Ostatnia modyfikacja artykułu:10 godzin temu

Korzystacie z AdBlocka? No to YouTube ma dla was spowolnienie buforowania – tak za karę, że nie oglądacie ich reklam.

Liczba skarg użytkowników YouTube na opóźnienia w uruchamianiu filmów stale rośnie. Co istotne, problem ten nie wynika z niskiej prędkości internetu, lecz – jak wynika z relacji – z aktywnych rozszerzeń blokujących reklamy. Według licznych wpisów pojawiających się na Reddicie i innych forach, platforma może celowo spowalniać działanie serwisu u osób korzystających z adblocków, czyli popularnych programów do blokowania reklam.

Co więcej, w niektórych przypadkach YouTube się nawet jakoś przesadnie nie kryje z ich niecnym procederem. Po kliknięciu w film, przy włączonej blokadzie reklam, przez kilka sekund pojawia się czarny ekran, a następnie komunikat: „Doświadczasz przerw? Dowiedz się, dlaczego”. Po kliknięciu w przycisk użytkownik zostaje przekierowany na stronę pomocy technicznej Google, gdzie można przeczytać, że za opóźnienia mogą odpowiadać rozszerzenia przeglądarki.

Google oficjalnie tłumaczy swoje działania troską o twórców. Jak podkreśla, to właśnie przychody z reklam pozwalają im zarabiać i jednocześnie udostępniać treści za darmo miliardom odbiorców. Z tego powodu firma coraz intensywniej promuje płatną subskrypcję YouTube Premium jako legalne i wygodne rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą oglądać reklam.

Na razie YouTube nie odniósł się publicznie do najnowszych doniesień. Niewykluczone jednak, że mamy do czynienia z kolejną fazą walki serwisu z użytkownikami blokującymi reklamy. Wszystko wskazuje na to, że podobnych działań może być w przyszłości niestety znacznie więcej.

Zobacz też:
YouTube kończy 20 lat. Od czego się wszystko zaczęło?
Firefox otrzymał rewelacyjna aktualizację.
YouTube wraca na telewizory – smartfony nie spełniają swojej roli

Oceń ten post