HP ostrzega – w 2026 laptopy będą słabsze. Ale będą za to wyraźnie droższe. Kryzys w branży robi się coraz groźniejszy.
Przyspieszający kryzys na rynku pamięci staje się jednym z najważniejszych tematów nadchodzących miesięcy. Drożejące komponenty mogą wymusić podwyżki cen komputerów, smartfonów czy urządzeń IoT. Jeśli sektor nie znajdzie sposobu na zrównoważenie popytu napędzanego przez rozwój AI, rok 2026 może okazać się najdroższym okresem dla elektroniki użytkowej od wielu lat.
HP poinformowało, że rynek komputerów osobistych wchodzi w okres gwałtownych zmian cenowych. Podczas rozmowy z inwestorami prezes Enrique Lores zwrócił uwagę, że ponad dwukrotny wzrost cen modułów DDR5 stwarza warunki, które odbiją się na całej branży. Firma rozpoczęła nowy rok fiskalny z solidnymi zapasami, co powinno ustabilizować sytuację w pierwszych miesiącach, ale dalsza część roku zapowiada się znacznie bardziej wymagająco.
Sprawdź też: Jaki laptop do 2500 zł wybrać? Ranking 2025
HP planuje kilka ruchów – od większego udziału tańszych dostawców, po przeprojektowanie zestawów komputerowych tak, aby zawierały mniej pamięci. Działania te obejmą m.in. selekcję bardziej ekonomicznych dostawców, zmianę konfiguracji produktów pod kątem ilości RAM oraz podwyżki cen w porozumieniu z partnerami handlowymi.
Na rynku wyraźnie czuć rosnące zapotrzebowanie centrów danych AI, które pochłaniają ogromne ilości pamięci RAM i SSD. Według dostawców, globalne niedobory mogą utrzymać się przez dłuższy czas. Z kolei prezes Phison ostrzega, że część firm może nawet zmniejszać pojemności swoich produktów o 50%, by zminimalizować koszty. Ogólnie – nie zapowiada się to najlepiej.
Zobacz też:
HP zamieni swoje laptopy w banery reklamowe.
Pamięć RAM dalej drożeje – zaczyna się paniczne kupowanie.
Elon Musk sprowadzony na Ziemię przez szefa NVIDII.