• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Pisaliśmy niedawno o ciągle trwającym sporze Apple z Epic Games. Gigant z Cupertino próbuje wciągnąć w niego również właściciela Steam – Valve.

Spór pomiędzy dwoma firmami ciągnie się już od ponad pół roku. W dużym skrócie: Epic Games wprowadziło swoją grę Fortnite do App Store’a. Apple pobiera jednak 30% prowizji za wszystkie zakupy wewnątrz aplikacji w swoim sklepie, co nie spodobało się wydawcy. Nieco więcej informacji znajdziecie w naszym poprzednim artykule na ten temat.

Zgodnie z najnowszym pismem sądowym, Apple stara się wciągnąć do sporu Valve, w charakterze czegoś w rodzaju świadka lub eksperta. Oczekują oni, że firma przybliży w sądzie swój model biznesowy dla referencji.

Sprawdź czy możesz grać swobodnie online – wykonaj ping test

Apple zażądało dokumentów przedstawiających roczną sprzedaż i przychody Valve, a także informacji o każdej aplikacji na Steam, w szczególności o jej cenach i procentowym podziale zysku między firmą a twórcami gry. Ma to być sposób na zrozumienie rynku, na którym działa Epic Games.

Oczywiście jak można się domyślić, Valve odrzuciło tę prośbę. Zdaniem firmy nie są oni w żaden sposób stroną w tym sporze, a zebranie zażądanych informacji będzie długie i kosztowne.

Valve nie produkuje ani nie sprzedaje telefonów, tabletów ani gier wideo na urządzenia mobilne, ani w żaden inny sposób nie konkuruje na rynku mobilnym. Żądania Apple traktujemy jako bezzasadne i stanowiłyby dla firmy znaczące obciążenie. – zakomunikowała firma w liście otwartym

Właściciel Steam podkreślił również, że część z tych informacji jest poufna, a firma nie jest publiczna (obecna na giełdzie), więc nie zamierza spełniać ich zdaniem absurdalnych żądań.

Zobacz też:
Microsoft testuje chmurę gamingową Xbox xCloud
Valve przegrywa kolejną sprawę sądową!
Steam wprowadza obsługę kontrolera PS5 DualSense

Źródło: Business Insider
Grafika: ItHardware

Oceń ten post