Amazon Air rozwija się coraz lepiej. Już teraz linie lotnicze giganta e-commerce wykonują ponad 140 lotów dziennie. Oczywiście, nie zabierają one żadnych pasażerów.
Amazon Air to kluczowy element strategii firmy Jeffa Bezosa. Bez dużej floty powietrznej niemożliwa byłaby tak szybka dostawa zakupionych produktów. Firma już niedługo planuje dostarczać każdy zakupiony towar w dwa dni od zakupu. Samoloty będą grały kluczową rolę w tym projekcie.
Zdecydowana większość samolotów Amazona jest leasingowana od Atlas Air i Air Transport Services Group, firma kupiła jednak w styczniu 11 Boeingów 767. Cała flota ma już zatem ponad 85 samolotów – więcej od polskich linii lotniczych LOT.
Nie tylko Amazon Kindle – sprawdź top 5 czytników e-booków
Zdaniem wielu analityków biznesowych niemal pewne jest, że Amazon wkrótce otworzy swoje dostawcze usługi lotnicze dla innych firm. Będzie to wejście na zupełnie nowy rynek i utworzenie poważnej konkurencji dla FedExu i UPS.
Firma intensywnie inwestuje również w swoją własną infrastrukturę lotniczą. W listopadzie otwarte zostało lotnisko cargo w Lipsku, odpowiedzialne za rozładunek dostaw niemal na całą Europę. Firma planuje teraz wybudować znacznie większy port w Kentucky. Cała inwestycja będzie warta ponad półtora miliarda dolarów.
Oczywiście, Amazon Air nie ma ambicji zostać linią pasażerską. Z drugiej strony jednak, 15 lat temu firma nie miała też zapewne ambicji mieć własnej floty powietrznej. Kto wie zatem czy za kilkanaście lat nie polecimy na wakacje liniami lotniczymi Amazon.
Zobacz też:
Praca w Amazonie nie tak dobra, jak się wydaje
Amazon dostarczył 1,5 mld przesyłek w rekordowym sezonie świątecznym
Amazon pozwoli sprawdzić czy pracownicy noszą maski