Apple Watch Ultra 3 zadebiutuje już tej jesieni. A przynajmniej jest na to spora szansa. A my tymczasem poznaliśmy całkiem sporo szczegółów na jego temat.
Apple szykuje się do jesiennej premiery kolejnych nowości. Oprócz iPhone’ów 17 najprawdopodobniej zaprezentują też długo wyczekiwany Apple Watch Ultra 3. Swoją drogą, który – mimo wcześniejszych spekulacji nie pojawił się w zeszłym roku. Tym razem zegarek ma otrzymać kilka istotnych usprawnień, zwłaszcza w zakresie zdrowia i komunikacji. Ale większych szczegółów jeszcze nie znamy, a te które znamy są nieoficjalne.
Największą innowacją ma być podobno funkcja wykrywania podwyższonego ciśnienia krwi. Nie będzie to jednak precyzyjny pomiar – zegarek nie poda wartości skurczowych i rozkurczowych, lecz zasygnalizuje możliwe ryzyko nadciśnienia. Apple pracowało nad tą technologią od lat i wiele wskazuje na to, że jest ona gotowa do wdrożenia. Pomiar ciśnienia przez zegarki to wciąż bardzo skomplikowany temat.
Kolejna nowość to wsparcie dla komunikacji satelitarnej, znanej z nowszych iPhone’ów. Apple Watch Ultra 3 ma umożliwiać wysyłanie wiadomości tekstowych nawet bez dostępu do sieci komórkowej lub Wi-Fi. To może okazać się szczególnie przydatne w sytuacjach awaryjnych, np. w górach czy podczas wypraw w terenie.
Zegarek zyska również obsługę sieci 5G, a dokładniej wariantu RedCap, który łączy wyższą przepustowość z niższym zużyciem energii – to krok naprzód względem dotychczasowego LTE. Poza tym mówi się o nowym procesorze oraz ekranie OLED podobnym do tego z nadchodzącego Apple Watch Series 10. Ale te dwie ostatnie informację traktować należy z największym przymrużeniem oka.
Nie wiadomo jeszcze, czy urządzenie doczeka się jakichkolwiek zmian w wyglądzie lub nowych funkcji poza wspomnianymi. Więcej szczegółów powinniśmy poznać bliżej wrześniowej konferencji Apple.
Zobacz też:
Apple nie chce płacić. Odwołują się od gigantycznej kary.
Składany smartfon – czy warto go kupić? Jaki model wybrać?
Smartwatche ciągle sprzedają się słabo. Rynek potrzebuje zmian.
