Telefony Apple’a nie są tak dobre pod wodą, jak sugerował producent. Z tego powodu włoski regulator nałożył na producenta karę – 12 mln dol. za wprowadzenie w błąd klientów.
Autorità Garante della Concorrenza e del Mercato (AGCM) to włoski organ ochrony konkurencji, który zdecydował, że Apple będzie musiało zapłacić 10 mln euro kary (ok. 12 mln dol. czy 44,5 mln zł) za “wprowadzające w błąd” twierdzenia dotyczące wodoodporności iPhone’ów.
AGCM nałożyło karę konkretnie na dystrybutora Apple Distribution International oraz włoski oddział Apple Italia SRL. Jak podaje organizacja, Apple uważa, że smartfony mogą być zanurzone w wodzie na głębokości od 1 do 4 metrów, przez maksymalnie 30 minut. Firma nie podaje jednak, że chodzi tutaj o określone warunki, w kontrolowanym środowisku laboratoryjnym, jak również przy użyciu czystej wody.
Ponadto AGCM skrytykowało Apple za mały dopisek w warunkach gwarancji, że ta nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych przez ciecz, pomimo twierdzeń, że urządzenia są rzekomo wodoodporne. Te same informacje dotyczą iPhone’ów od modelu 8 do 11, a nie tylko 12.
Klientom, którzy uszkodzili telefon przez wodę, Apple nie zwraca telefonów i nie przyjmuje ich na gwarancję. Włosi uznali więc, że jest to utrudnianie i nieszanowanie praw konsumenta, które są gwarantowane przez włoski kodeks konsumenta.
To nie pierwszy raz
W 2018 r. ta sama organizacja nałożyła na Apple karę w wysokości 10 mln euro za to, że firma celowo spowalniała telefony iPhone za pomocą aktualizacji systemowych. Po co? Po to, aby zachęcać w ten sposób klientów do zakupu nowszych i – co za tym idzie – szybszych smartfonów. Taką samą karę nałożono wtedy również na Samsunga. Więcej na ten temat pisaliśmy na Testoria.pl całkiem niedawno.
Źródło: TechSpot.com