• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

DARPA zaoferowała pięciuset hakerom nagrodę za włamanie się do ich procesora Morpheus. Pomimo trwających trzy miesiące prób, nie udało im się znaleźć żadnego błędu.  

Wygląda na to, że „niehakowalny” procesor Morpheus faktycznie zasłużył na swój przydomek. DARPA przez ponad trzy miesiące opłacała najlepszych speców od cyberbezpieczeństwa w celu złamania jego algorytmów szyfrujących. Nie odnotowano nawet jednego udanego ataku.  

Co jednak wpływa na tak niezwykłą skuteczność zabezpieczeń procesora Morpheus?

Zespół pracujący nad tą technologią zastosował bardzo interesujące rozwiązanie podczas projektowania oprogramowania. Morpheus działa poprzez rekonfigurację kluczowych bitów swojego kodu i danych dziesiątki razy na sekundę. Dzięki temu, niemal każdy błąd w jego zabezpieczeniach, przestaje być aktualny w przeciągu milisekundy.

Sprawdź też nasz ranking laptopów

Oczywiście, na jego miejsce przychodzi zapewne kolejna luka w bezpieczeństwie. Co jednak z tego, jeśli podobnie jak poprzednia będzie istniała tylko przez parę milisekund?  

Twórcy procesora Morpheus porównali próbę jego zhakowania do układania kostki Rubika, która całkowicie miesza się za każdym razem, kiedy mrugniesz. Jest to wręcz niemożliwe do wykonania, prawda?

Pomimo bycia niemal niemożliwym do złamania, sam kod źródłowy procesora jest bardzo czytelny i przystępny dla developerów i użytkowników. Całe zabezpieczenia polegają jedynie na olbrzymiej losowości.

W przyszłości, zespół developerów chce być w stanie produkować Morpheusa na skalę przemysłową. Ich zdaniem pozwoli on na nastanie zupełnie nowej ery cyberbezpieczeństwa. Przynajmniej do czasu aż ktoś go w końcu nie złamie.

Zobacz też:
Generator liczb losowych oparty na świetle laserowym?
Hakerzy opublikowali dane medyczne pacjentów dwóch szpitali
Intel twierdzi, że procesor Rocket Lake-S jest szybszy w PCMarku 10 niż Ryzen 9 5950X

Źródło: CSE

Oceń ten post