Dyski HDD sprzedają się coraz gorzej. Wygląda na to, że technologia ta stopniowo zaczyna być uznawana za przestarzałą i zbędną.
Jeszcze dekadę temu nie wyobrażaliśmy sobie nawet złożenia komputera bez pojemnego dysku HDD do przechowywania naszych danych. Dyski SSD były co prawda dostępną i lepszą alternatywą, ale koszt bardzo skutecznie odstraszał wielu użytkowników. Od kilku lat różnice w cenie dość mocno się jednak zatarły – oznacza to olbrzymią katastrofę dla rynku dysków HDD.
Agencja analityczna Trendfocus przygotowała coroczny raport na temat stanu rynku dysków twardych. Wyniki są bardzo jasne, czytelne i mocno zatrważające. W stosunku do ubiegłego roku sprzedaż spadła o całe 33% – sprzedano jedynie 45 milionów dysków HDD. W 2010 roku wynik ten wyniósł za to aż 650 milionów sztuk.
Sprawdź: Zewnętrzny dysk SSD – najlepsze modele
Oczywiście, liderem na rynku w dalszym ciągu jest Seagate, które sprzedało około 20 milionów egzemplarzy. Po piętach depcze im Western Digital z wynikiem 16,5 milionów a podium zamyka Toshiba, która sprzedała około 8,5 miliona dysków. Każdy producent zaliczył bardzo podobny spadek sprzedaży – w tej kwestii nie ma wcale wyraźnego lidera.
Wyraźnie natomiast widać pewien fakt: dyski HDD odchodzą powoli w zapomnienie. Absolutnie nic nie zapowiada, żeby trend miał ulec jakiejkolwiek poprawie w ciągu najbliższych lat. Dyski twarde nie są już interesujące dla konsumentów i pozostaną prawdopodobnie wykorzystywane jedynie w segmentach profesjonalnych, gdzie wymagana jest maksymalna dostępna pojemność przy bardzo atrakcyjnej cenie.
Zobacz też:
Microsoft chce pozbyć się rozruchowych dysków HDD
Dyski SSD M.2 PCIe 5.0 będą szersze od poprzednich wersji
Verbatim prezentuje WOV – jednorazowy dysk SSD