Po raz pierwszy w historii, Ethereum pobiło Bitcoina pod kątem popularności. W zeszłym tygodniu, odnotowało więcej transakcji odbioru i wysyłania środków niż jakakolwiek inna kryptowaluta.
Na rynku kryptowalut nastały dość ciężkie czasy. Szereg nakładających się na siebie wydarzeń sprawił, że kurs Bitcoina odnotował rekordowe wręcz spadki. Kaskadę prawdopodobnie zapoczątkowała Tesla, która ogłosiła, że wycofuje się z przyjmowania transakcji w tej kryptowalucie. Znacznie większym ciosem było jednak zabronienie ich wydobywania w kilku chińskich prowincjach.
Oczywiście, za Bitcoinem w dół poszły niemal wszystkie inne kryptowaluty. Po raz pierwszy w historii wydarzyła się jednak dość dziwna rzecz: Bitcoin przestał być najpopularniejszym cyfrowym pieniądzem na świecie. Wygląda na to, że użytkownicy odwracają się powoli w stronę Ethereum.
Zobacz: Test koparki kryptowalut Sapphire INCA CS-14
W zeszłym tygodniu wykonano o około 3% więcej transakcji Etherem niż Bitcoinem. Jeszcze rok temu, Ethereum przegrywało wynikiem około 35%. Wyraźnie widać więc, że to gigantyczny wzrost.
Pozostaje pytanie, co mogło spowodować taką zmianę nastawienia inwestorów. Być może, Ethereum wydaje się teraz nieco bezpieczniejszą opcją. W przyszłości planują przejść całkowicie na Proof of Stake, czyli system wydobywania nie wymagający korzystania z kart graficznych i nie pobierający aż tak dużych ilości prądu. Być może więc, to właśnie ta kryptowaluta utrzyma się najdłużej na rynku – będzie przecież ekologiczna.
Oczywiście, tak duże zainteresowanie przełożyło się również na sam kurs. Ethereum wzrosło na wartości aż o 15%. Niestety, dalej nie wróciło do poziomu sprzed „krachu”.
Zobacz też:
Twórca Ethereum zainwestował w Dogecoina. Zarobił miliony dolarów
Bitmain Antminer E9 oferuje wydajność 32 kart RTX 3080 w wydobywaniu Ethereum
Taproot – Bitcoin otrzyma wkrótce pierwszą od 4 lat aktualizację