• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Google pracuje nad nowymi funkcjami prywatności dla przeglądarki Chrome. Firma jest pod coraz większym naciskiem ze stron różnych organizacji i rządów, aby wyeliminować inwazyjne śledzenie w internecie.

Na wiosnę br. Google planuje wprowadzić zamiennik dla plików cookies stron trzecich. Pojawi się on w przeglądarce Chrome, w wersji 90. Doczekamy się specjalnego włącznika/wyłącznika, który będzie usuwał ciasteczka firm trzecich i zastępował je alternatywnym rozwiązaniem, które stworzyła firma.

Zobacz: WiFi mesh – co to jest?

Co ciekawe, inne przeglądarki, takie jak Mozilla Firefox i Apple Safari, blokują ciasteczka firm trzecich domyślnie i już od dłuższego czasu. Dla wyjaśnienia warto dodać, że ciasteczka tego rodzaju najczęściej są wykorzystywane do wyświetlania odpowiednich reklam, na podstawie naszych zainteresowań. Większość internautów nie wie jednak o tym, że w trakcie przeglądania sieci mogą być śledzeni przez przeróżne firmy.

Co zastąpi ciasteczka? Worek ciasteczek

Google chce zaoferować alternatywę, która ma nieco inny sposób działania. Zamiast śledzić pojedyncze osoby, firma będzie łączyć internautów w specjalne “grupy”, mające podobne zainteresowania. I to właśnie te “grupy” będą monitorowane i to im będą wyświetlane przeróżne reklamy. Eliminuje to potrzebę monitorowania pojedynczych osób, a powinno zapewnić podobne efekty dla reklamodawców.

Do końca roku Google planuje wprowadzić jeszcze inne, dodatkowe funkcje, które zwiększą naszą prywatność w sieci.

Zobacz także:
Mobilne Google teraz lepsze niż dawniej – oto nowa odsłona
Google straszy, że wyłączy wyszukiwarkę w Australii

Źródło: PCMag.com

Oceń ten post