Google Cloud Print zapowiadało się bardzo dobrze, ale firma ostatecznie uznała, że nie będzie kontynuować rozwoju usługi. Już w 2019 r. Google informowało, że Cloud Print prawdopodobnie trafi do kosza.
Jeśli do tej pory korzystałeś z Cloud Print i drukowałeś dokumenty w ten sposób, pewnie ustawiłeś usługę jako domyślną w ustawieniach drukowana. Zmień tę opcję na coś innego i po kłopocie – zamknięcie usługi będzie dla użytkowników tylko drobną niedogodnością.
Google Coud Print pojawiła się w 2010 r. Miała ułatwić drukowanie dokumentów osobom, które korzystają z systemu operacyjnego ChromeOS. W tym czasie producenci drukarek nieszczególnie wspierali ChromeOS, więc Google musiało wprowadzić własne rozwiązanie. W przeciwnym wielu klientów nie kupiłoby chromebooka – co to za komputer, jeśli nie można na nim drukować, prawda?
Sprawdź: Laptop na studia – ranking najlepszych modeli na 2021
W 2017 r. pojawiła się jednak funkcja dodawania drukarek w ChromeOS i mogliśmy podłączać w zasadzie dowolne drukarki, które były kompatybilne z Chrome i miałby łączność z siecią. Od tego momentu nie musieliśmy polegać na chmurze i łączyć się z nią, gdy coś drukowaliśmy.
Google Coud Print doszło do wniosku, że nie ma sensu dłużej rozwijać usługi drukowania w chmurze. Użytkownicy i tak częściej wybierają coś innego.
Na rynku ciągle działa Apple AirPrint, PrinterOn czy Printix. Jeśli lubimy drukować z chmury, nadal jest to możliwe.
Źródło: Yahoo.com