Pat Gelsinger, były dyrektor generalny Intel, postanowił obrać nowy kierunek w swojej karierze. Zajmie się AI do spraw religijnych. Poważnie.
“Od dziś pełnię funkcję przewodniczącego zarządu oraz szefa technologii w Gloo” – ogłosił Gelsinger na LinkedIn. “Od niemal dziesięciu lat jestem związany z tą firmą jako członek zarządu i inwestor. Samo oświadczenie byłego CEO Intel nie budziłoby tutaj jeszcze żadnych uniesień brwi. Dalej robi się jednak bardzo ciekawie. Gloo buduje bowiem platformę technologiczną, której celem jest wspieranie i rozwijanie ekosystemu wiary. Tak jest, ekosystemu wiary opartego na AI.
Jednym z kluczowych projektów, nad którymi Gelsinger będzie sprawował nadzór, jest opracowanie jednej z pierwszych branżowych chmur dla organizacji religijnych oraz rozwój sztucznej inteligencji zorientowanej na wartości. Celem tego przedsięwzięcia jest stworzenie bezpiecznego i otwartego środowiska cyfrowego dla kościołów, organizacji wyznaniowych i liderów duchowych.
W dodatku wiara to chyba konfucjanizm. Wcześniej w tym roku Gelsinger otwarcie wsparł bowiem chińskie DeepSeek – i zapowiedział, że Gloo wdroży ją w miejsce modeli OpenAI do obsługi swojego chatbota AI Kallm. Podkreślił przy tym, że wybór ten wynika z otwartości DeepSeek oraz łatwości integracji. Wokół tej technologii pojawiły się jednak kontrowersje dotyczące chociażby metod pozyskiwania danych. Mimo to Gelsinger zaznaczył, że DeepSeek może stanowić kluczowy krok w kierunku bardziej otwartego i efektywnego rozwoju sztucznej inteligencji. Ale co właściwie ma robić AI w kwestii wiary i teologii? Tego jak na razie nie wiadomo.
Zobacz też:
Intel ma już nowego CEO
Jakich zawodów nie zastąpi sztuczna inteligencja? Kogo nie dotknie automatyzacja?
Intel wygrał z Unią Europejską – zapłacą im 500 milionów euro
