Intel zainwestuje w Polsce olbrzymie pieniądze i wybuduje nowy zakład. Polska dopłaci jednak równie imponujące kwoty do inwestycji.
Niedaleko Wrocławia a konkretniej w Miękini powstanie już wkrótce nowy zakład firmy Intel, czyli największego producenta układów scalonych. Niestety, nie będzie to oczekiwana przez wszystkich fabryka. Będą tam jedynie testowane, scalane i pakowane chipy wyprodukowane w Niemczech i Irlandii. Skala inwestycji wciąż jest jednak imponująca – firma wyda 4,6 miliarda dolarów!
Dlaczego akurat Polska? Cóż, jesteśmy dość strategicznie położeni w centrum Europy, to po pierwsze. Po drugie, jest u nas tanio, szczególnie jeśli chodzi o siłę roboczą. Z tego punktu programu raczej nie powinniśmy być zbytnio dumni. Po trzecie, jak się okazuje, dopłacimy dość sporo do nowego zakładu. Jak donoszą media, polscy podatnicy zapłacą 6 miliardów złotych z około 18, które zainwestuje Intel.
Ministerstwo jak na razie nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło. Oficjalny komunikat prezentuje się następująco: „Szczegóły pomocy publicznej dla fabryki Intel w Polsce są nadal przedmiotem negocjacji. Wsparcie podlega notyfikacji, a ostateczny kształt całego pakietu będzie znany dopiero po zatwierdzeniu przez KE”.
Pozostaje zatem pytanie – czy 6 miliardów dolarów za zakład pakujący chipy to dużo? Odpowiedź nie jest wcale oczywista. Z jednej strony, stworzy to mnóstwo miejsc pracy. Z drugiej jednak, w przeliczeniu na złotówki pojedyncze z nich będzie kosztowało podatnika 3 miliony złotych! Nie jest to najlepszy argument.
Wydaje się jednak, że długoterminowo była to jak najbardziej słuszna i rozsądna inwestycja zwiększająca pozycję Polski na rynku chipów. Ciężko nie zauważyć również, że w tak niespokojnych politycznie czasach warto mieć w kraju inwestycje, których bronić będzie „Wujek Sam”.
Zobacz też:
Intel prezentuje Tunnel Falls, czyli 12-kubitowy układ kwantowy
mDowód zadebiutuje już 14 lipca
Zakaz sprzedaży aut spalinowych – Polska, Niemcy i Włosi mówią “Nie”