Unia Europejska podtrzymała karę. Intel zapłaci za praktyki uznane za szkodzące AMD. To koniec prawie 20-letniej sprawy.
A jednak winni. Intel zapłaci karę za monopolistyczne praktyki i nieuczciwe działanie na szkodę konkurencji. Jak podaje Reuters, Intel ma zapłacić 237 milionów euro. Choć kwota jest dużo niższa niż ta z 2009 roku, dla firmy wciąż jest to bolesne uderzenie finansowe. Szczególnie w tak trudnym dla nich momencie i podczas trwającego kryzysu.
Sprawa dotyczy okresu 2000-2008, gdy Intel dominował na rynku procesorów i – zdaniem UE – wykorzystywał swoją pozycję, by utrudnić AMD rywalizację. Komisja Europejska zarzuciła firmie stosowanie rabatów i płatności powiązanych z preferencyjnym traktowaniem producentów komputerów oraz sprzedawców. Pierwszą karę, wynoszącą 1,06 miliarda euro (ok. 4,5 mld zł), nałożono w 2009 roku. Intel od razu odwołał się do sądu, gdzie w 2014 r. utrzymano decyzję Komisji Europejskiej. Firma nie odpuściła i w 2017 r. doprowadziła do powrotu sprawy przed Trybunał Sprawiedliwości UE.
W 2022 r. sąd generalny uchylił pierwotną karę, uznając, że analiza KE była niepełna. Po ponownym zbadaniu sprawy Komisja skupiła się na bezpośrednich płatnościach dla producentów komputerów, które miały opóźniać premiery sprzętu z procesorami AMD. W efekcie kara została obniżona do 376 milionów euro.
Nie wiadomo, czy obecna decyzja zakończy wieloletni spór. Zarówno KE, jak i Intel mogą jeszcze wnieść odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości UE. A firma na pewno to zrobi, chociażby po to, żeby jeszcze odroczyć płatność.
Zobacz też:
AMD wprowadza w życie podwyżki cen.
AMD dwoma procesorami zjada całego Intela.
Intel chciał zrobić coś fajnego. Niestety nie wyszło.