Izraelska firma Aleph Farms zaprezentowała swój nowy produkt. Wkrótce na naszych talerzach znajdziemy steki z drukarki 3D.
Sztucznie hodowane mięso staje się już powoli coraz bardziej powszechne. Niestety ma dwa główne problemy: jest znacznie droższe od tradycyjnego i wygląda absolutnie niesmacznie. Aleph Farms postanowiło zaradzić chociaż tej drugiej przeszkodzie.
Dzięki zastosowaniu niezwykle precyzyjnych biodrukarek 3D, firmie udało się nie tylko zachować kształt prawdziwego steka, ale również jego teksturę. Proces ten jest tak dokładny, że sztuczne mięso ma nawet odwzorowany układ żył identyczny z naturalnym.
Aleph Farms stosuje taką samą metodę produkcji jak większość konkurencyjnych firm. Bazą dla mięsa są warzywa, które poddawane są procesowi deceluryzacji – usuwa się ich komórki i DNA. Na utworzonym w ten sposób podłożu hoduje się następnie komórki mięsa.
Płyty indukcyjne dwupalnikowe do zabudowy – ranking 2021
Co ciekawe, na licznych forach internetowych możemy znaleźć dyskusje na temat tego, czy tak produkowane sztuczne mięso jest wegetariańskie. Niestety mamy złą wiadomość dla wszystkich jaroszy – w procesie produkcji jako dawcy używane są komórki odzwierzęce, produkt nie jest więc niestety wegetariański.
Na szczęście na rynku obecne są już rozwiązania oparte w całości na roślinach i przypominające do złudzenia mięso. Firma Beyond Meat wprowadziła już wiele lat temu na rynek swoje burgery, które tak bardzo imitują mięso, że mają w składzie nawet roślinną hemoglobinę.
W porównaniu do warzyw, mięso (w szczególności krowie) zużywa nieporównywalnie więcej wody. Aby wyprodukować 1kg wołowiny potrzeba około 15000 litrów wody. Musimy przecież wyhodować najpierw rośliny, które krowa będzie jadła przez kilka lat, zanim uzyskamy z niej mięso. Sztucznie hodowane mięso usprawnia ten proces o niemal 99%. Może więc być przyszłością na naszej planety – coraz uboższej w wodę.
Zobacz też:
NASA pracuje nad jakością jedzenia w kosmosie
Spotify stawia na pracę zdalną
NASA planuje dolecieć na Europę już w 2030