Fani klubu piłkarskiego Manchester United są niepewni bezpieczeństwa swoich danych. Zwłaszcza, że klub nie poinformował, że dane nie wyciekły. Jedynie, że nie wiedzą o żadnym wycieku.
Dane zakładnikiem?
Podług informacji jakie podał MailOnline hackerzy odpowiedzialni za atak na Manchester United domagają się okupu. Jeśli takowy nie zostanie im przekazany grożą upublicznieniem danych. Co prawda rzecznik klubu stwierdził, że nie zamierza komentować żadnych spekulacji na ten temat to jednak nie mógł powiedzieć, że dane na pewno nie wyciekły.
Poinformowano, że elementy systemu, które są potrzebne do funkcjonowania klubu działają bez przeszkód. Jednakże wiadomo o wielu inny aspektach, które dalej nie zostały naprawione. Mowa tu o niedziałających mailach, braku dostępu do niektórych informacji etc. Sprawia to, że wiele osób przypuszcza, iż atak miał dużo większe skutki niż wynikałoby to z samej wypowiedzi klubu.
Czy w takim razie dane są bezpieczne? Na tę odpowiedź będzie należało poczekać. Wiadomo, iż Manchester United pracuje obecnie z policją by przeprowadzić odpowiednie śledztwo.
Źródło: bbc.com, dailymail.co.uk