Mercedes zaprezentował na targach IAA swój najnowszy planowany model. EQG robi niesamowite wrażenie – to w 100% elektryczna G-klasa!
Co do jednego stwierdzenia nie ma już nawet najmniejszych wątpliwości – przyszłość motoryzacji to elektryfikacja. Jeśli ktokolwiek uważał jeszcze inaczej, to z pewnością zmieni zdanie po targach IAA w Monachium. Niemal każda szanująca się firma, zaprezentuje na nich swój własny model elektryczny.
Szczególnie świetne wrażenie zrobił Mercedes ze swoim nadchodzącym wkrótce modelem EQG. Po raz pierwszy zdecydowali się przenieść swoją legendarną wręcz G-klasę do świata samochodów elektrycznych. I uczciwie przyznamy – zrobili to w doskonałym wręcz stylu.
Zobacz: Samochód z automatem – jak nim jeździć?
Mercedes EQG pod kątem designu nie odbiega zbytnio od pokochanego przez miliony użytkowników klasycznego modelu. To dalej ta sama kanciasta i niezbyt aerodynamiczna sylwetka, szeroki rozstaw kół i charakterystyczne okrągłe światła. Jest jednak kilka „nowoczesnych” akcentów takich jak podświetlane paski na listwach ochronnych czy panel z podświetlanym logo firmy zamiast osłony chłodnicy.
Oczywiście, Mercedes EQG to dalej model terenowy. Producent zapowiedział, że pod kątem samych osiągów ma znacznie przewyższyć wszystkie dotychczasowe „Gelendy”. W środku znajdziemy więc aż 4 elektryczne silniki – każde koło będzie napędzane indywidualnie. Żadne błoto nie powstrzyma nas przed jazdą.
Niestety, to koniec znanych nam informacji. Mercedes EQG to dopiero koncept – nie znamy zasięgu, mocy napędu, ceny czy nawet daty premiery. A szkoda, bo zapowiada się naprawdę ciekawie!
Na sam koniec warto dodać drobną ciekawostkę. Mercedes już w 2019 obiecał Arnoldowi Schwarzeneggerowi (olbrzymiemu fanowi tego modelu) stworzenie elektrycznej Klasy G. Jak powiedzieli tak zrobili! Przepraszam, zrobią.
Zobacz też:
Mercedes prezentuje Drive Pilot – autopilota 3 poziomu SAE
Mercedes już wkrótce przestanie produkować samochody benzynowe
Baidu stworzyło pierwszy w pełni autonomiczny samochód