Netflix może stać się symbolem kryzysu w Polsce. Coraz więcej Polaków rezygnuje z serwisów streamingowych i innych subskrypcji.
Badanie przeprowadone przez firmę Adyen ujawnia wyzwania, przed którymi mogą stanąć platformy subskrypcyjne. Z danych wynika, że około 34% polskich konsumentów już zrezygnowało lub zamierza zrezygnować z płatnych subskrypcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Powodem jest oczywiście rosnący koszt życia, co zmusza konsumentów do ograniczania wydatków. Wśród najczęściej wskazywanych usług do zrezygnowania znajdują się serwisy streamingowe i subskrypcje muzyczne.
W badaniu wzięło udział 34 371 konsumentów z 22 krajów (w tym 1005 z Polski). Nasza próbka nie jest jakoś specjalnie reprezentatywna, ale wydaje się, że na całym świecie panuje podobny trend. Respondenci podkreślają, że oferta serwisów takich jak Netflix jest coraz gorsza, a ceny coraz wyższe. 60% respondentów wskazuje na oczekiwanie bardziej wygodnych i spersonalizowanych doświadczeń a 34% oczekuje spersonalizowanych rabatów, chociażby za bycie długoletnim klientem.
Jak zauważa Jakub Czerwiński, wiceprezes Adyen na Europę Środkowo-Wschodnią, aby budować trwałe relacje z klientami, firmy muszą nie tylko oferować atrakcyjne usługi, ale również dopasować się do potrzeb konsumentów. A te zmieniają się z czasem i wraz z rosnącą konkurencją. Klienci oczekują też łatwej możliwości anulowania usługi oraz opcji zwrotu kosztów. Długie umowy i kruczki prawne coraz skuteczniej zniechęcają do zakupów.
Czy Netflix stanie się symbolem naszego kryzysu? To raczej wątpliwe, ale na pewno jest jedną z pierwszych rzeczy z których zrezygnujemy chcąc ratować domowy budżet, prawda?
Zobacz też:
Netflix zamyka swoje studio gier AAA
Disney+ wprowadza nowy pakiet i aktualizuje polskie ceny
Netflix przestanie działać na niektórych iPadach i iPhone’ach