• Ostatnia modyfikacja artykułu:13 godzin temu

Nvidia i AMD będą jednak mogły sprzedawać swoje chipy do Chin. Wszystko dzięki niewielkiej opłacie licencyjnej.

Nvidia i AMD – dwaj czołowi amerykańscy producenci procesorów i kart graficznych – osiągnęli porozumienie z administracją USA. Sprzedaż do Chin? Jak najbardziej, ale za stosowną opłatą. Bo tylko wtedy będzie to przecież opłacalne. W zamian za cofnięcie zakazu sprzedaży obie firmy zobowiązały się przekazywać państwu 15% wartości transakcji realizowanych w tym kraju.

Umowa została zawarta miesiąc po tym, jak Nvidia uzyskała licencję na sprzedaż chipów H20 AI w Chinach. Wcześniej obowiązywało embargo wprowadzone przez prezydenta Donalda Trumpa tuż po objęciu urzędu w styczniu 2025 r., które obejmowało także konkurencyjny model AMD MI308. Ograniczenia uzasadniano obawami, że chińskie projekty AI mogą wykorzystywać te rozwiązania do celów budzących wątpliwości w kontekście bezpieczeństwa narodowego.

Sprawdź: Dlaczego karta graficzna piszczy? Jak to naprawić?

Według Bernstein Research sprzedaż H20 w Chinach mogłaby do końca 2025 r. wygenerować dla Nvidii przychody rzędu 15 mld dolarów, a dla AMD około 800 mln. Oznacza to, że sam udział państwa w opłatach licencyjnych może przekroczyć 2 mld dolarów. Faktycznie – embargo nikomu się tutaj nie opłaca.

Porozumienie otwiera Nvidii i AMD drogę powrotu na drugi co do wielkości rynek układów AI, a rządowi USA zapewnia dodatkowe źródło dochodu oraz narzędzie w rywalizacji z Chinami o technologiczną dominację. Krytycy ostrzegają jednak, że w tym przypadku krótkoterminowe zyski finansowe przeważyły nad długofalowymi celami strategicznymi, co może mieć konsekwencje dla przyszłej polityki handlowej.

Zobacz też:
AMD wykorzysta niesamowicie zaawansowaną litografię od TSMC.
Nvidia kończy wsparcie dla kart GTX.
Indie wyprzedziły Chiny w dostawach smartfonów.

Oceń ten post