Już wkrótce zadebiutuje RTX 4060 Ti z 16 GB pamięci VRAM. Jak się okazuje, producenci nie podchodzą zbyt optymistycznie do premiery.
Za nami premiera kart RTX 4060i wersji Ti i no cóż, nie poszła ona najlepiej. Pierwsze testy wykazały, że skok wydajności jest raczej mizerny, za sami kupujący nie są absolutnie zainteresowani tymi modelami. Wszystko miało zmienić się jednak już 18 lipca, razem z debiutem RTX 4060 Ti 16 GB. Problem w tym, że chyba się tak nie stanie.
RTX 4060 Ti 16 GB nie będzie zbyt mocno różnić się od podstawowej wersji. Konkretniej rzecz biorąc, zwiększy się tylko pojemność pamięci VRAM. Niestety, jej przepustowość pozostanie przy tym taka sama i będzie to 288 GB/s i wciąż mówimy o szynie 128-bit. Wzrost wydajności będzie więc niewielki. Wzrost ceny za to całkiem imponujący – zapłacimy 499 zamiast 399 dolarów.
Sprawdź: Używana karta graficzna – czy warto ją kupić?
Redakcja Hardware Unboxed bardzo wyraźnie zaznaczyła, że nie planują żadnych testów premierowych dla modelu z 16 GB pamięci VRAM. Twierdzą, że żadne z zapytanych przez nich przedsiębiorstw nie wyraziło zainteresowania udostępnieniem nawet jednego modelu do przetestowania. Co więcej, nie jest też znana data dostępności tych modeli.
Producenci wyraźnie również nie są zainteresowani promowaniem nowej wersji RTX 4060 Ti, co widać chociażby w internecie. Na próżno szukać kampanii marketingowych czy reklam. Nie można się temu dziwić, biorąc pod uwagę, że wersja ta nie wydaje się być obiecująca (zwłaszcza w kontekście ceny). Wydaje się, że wszyscy doskonale zdają sobie z tego sprawę i z góry uznali temat za przegrany.
Zobacz też:
Następca serii RTX 4000 pojawi się dopiero w 2025 roku
ROG Matrix GeForce RTX 4090 – najdroższa karta graficzna na rynku zapowiedziana?
Nvidia dołączyła do elitarnego grona firm wartych bilion dolarów!