• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Chińczycy mają poważny problem. Dostępność RTX 4090 w ich kraju jest z dnia na dzień coraz gorsza. Wszystko oczywiście przez sankcje.

Administracja Stanów Zjednoczonych stwierdziła ostatnio, że sankcje nałożone na Chiny są najwidoczniej zbyt łagodne i dorzucili do listy kilka nowych produktów. Wśród nich znalazła się zaawansowana elektronika, czyli między innymi karta graficzna RTX 4090. Efekt był błyskawiczny – na rynku zaczęło brakować egzemplarzy, a ceny są już astronomiczne.

Wymagania nowych sankcji mówią jasno, że maksymalna moc obliczeniowa kart graficznych dopuszczonych do eksportu do Chin to 4800 TOPS – nie łapie się na to jednie RTX 4090. Ograniczenia wejdą w życie za 27 dni, ale już teraz na rynku pojawiły się braki. Korzystają na tym oczywiście scalperzy, który wystawiają karty nawet za dwukrotność sugerowanej przez producenta ceny.

Sprawdź: Tania karta graficzna – jaki model wybrać?

Warto jednak dodać, że Nvidia wcale nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Chiny to olbrzymi rynek, na którym świetnie sprzedają się ich high-endowe karty graficzne. A RTX 4090 nie sprzedaje się wcale idealnie i starta każdego rynku jest dla Nvidii bolesna. Co ciekawe, mają już chyba na to sposób. Według najnowszych przecieków zadebiutuje już wkrótce nowa karta graficzna.

Oczywiście, będzie to RTX 4080 Super z 20 GB pamięci RAM. Czystym przypadkiem, wydajność zbliży się do 4800 TOPS, ale absolutnie ich nie przekroczy. Wypełni więc idealnie lukę na rynku. Oczywiście, korzystać będzie z tego samego GPU co RTX 4090, ale nieco osłabionego.

Zobacz też:
RTX 4080 Ti zadebiutuje już w przyszłym roku?
Nvidia rozbiła bank – zarobili fortunę na sztucznej inteligencji
Chiny zakazują użytkowania iPhone przez pracowników rządowych

Oceń ten post