• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Szyfrowanie w komunikatorach online staje się coraz bardziej popularne. Natomiast jak informuje komisarz z Anglii często utrudnia to pracę policji w kwestii śledztwa. Najczęściej w przypadku pedofilii.

Prywatnosć czy wygodna kryjówka?

Pełne szyfrowanie (end-to-end) ma przede wszystkim na celu zwiększenie prywatności. Dzięki niemu poza wysysającym i odbierającym nikt nie ma do nich dostępu. Komisarz Anne Longfield potwierdziła, że jest jednak bardzo problematyczne w walce z pedofilią. Czasami nawet jest powodem dla którego nie można zebrać odpowiednich dowodów. Z drugiej strony jednak stoją, które uważają, że jest to niezbędna część komunikatorów. Bez szyfrowania obawiają się o swoją prywatność.

Oczywiście najpopularniejszym komunikatorem używanym przez dzieci jest Facebook. Jego aplikacja Whatsapp korzysta z szyfrowania typu end-to-end. Platforma Messenger również posiada taką opcję. A w planach jest by tego typu szyfrowanie stało się w niej opcją domyślną. I nie tylko w niej. Ponieważ Instagram, który choć dalej takiej fromy zabezpieczenia wiadomości nie posiada ma ją otrzymać.

Nowy raport

Komisarz Ann Longfield porusza tę kwestię wraz z publikacją jej nowego raportu. Podług niego większość dzieci w wieku 8 lat lub starszych już korzystało (lub dalej korzysta) z różnej formy komunikatorów. Pomimo, że wiele z tych aplikacji posiada restrykcję informującą, że korzystać z nich od lat 13.

60% ośmiolatków potwierdziło, że korzystają lub korzystali z komunikatorów internetowych. Natomiast w przypadku dwunastolatków widzimy już przytłaczające 90%. Co więcej co trzecie zapytane dziecko powiedziało, że otrzymało wiadomość, która sprawiła, że poczuły się niekomfortowo. Dodatkowo jedno dziecko na dziesięć potwierdziło, że rozmawia z nieznajomymi przy pomocy takowych aplikacji. A jedno na dwadzieścia, że udostępniło w ten sposób swoje zdjęcia lub filmy, również nieznajomym.

Komisarz Ann Longfield zaznaczyła, że raport nie tylko pokazuje jak uważni muszą być rodzice, ale że wielu z producentów tych aplikacji nie reguluje odpowiednio swoich platform. Pozwalają tym samym na akty pedofilii. Sugeruje, że rząd powinien podjąć odpowiednie działania by przynajmniej zminimalizować i utrudnić takie działanie. I, że do odpowiedzialności pociągnąć powinien producentów aplikacji.

Źródło: bbc.com

Oceń ten post