• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 dzień temu

Założyciel firmy Tesla krytykuje Elona Muska. Uważa, że firma odeszła dawno temu od swojej najważniejszej misji.

Tesla to jedna z najbardziej ikonicznych marek globalnego przemysłu technologicznego. Jej historia bywa jednak spłycana do wizerunku Elona Muska, mimo że u źródeł firmy stali Martin Eberhard i Marc Tarpenning. To oni w 2003 roku powołali Teslę do życia, zanim jeszcze Musk pojawił się na horyzoncie. Dopiero rok później dołączył jako inwestor i przewodniczący rady nadzorczej, wnosząc kapitał, ale nie pomysł.

Przez pierwsze pięć lat to właśnie Eberhard i Tarpenning prowadzili Teslę – zbudowali jej strukturę, nadali jej kierunek i stworzyli projekt pierwszego pojazdu: elektrycznego Roadstera. Musk, choć obecny, pełnił funkcję głównie finansową i doradczą. Relacja między nim a Eberhardem szybko jednak zaczęła się psuć, a konflikt zakończył się odwołaniem Eberharda i sądową batalią.

Po latach ciszy Eberhard zabrał głos, by skomentować obecny kierunek, w jakim zmierza firma, którą współtworzył. W rozmowie z Kim Javą wrócił do założeń z początków Tesli – planowanej gamy modeli, które miały przejść od sportowego Roadstera, przez luksusowe S i X, aż po dostępne cenowo 3 i Y. To właśnie te dwa ostatnie miały uczynić elektryczne auta realną alternatywą dla szerokiego grona konsumentów. A o to chodziło w firmie Tesla.

Dlatego tak krytycznie przyjął informację o porzuceniu projektu budżetowego samochodu za 25 tysięcy dolarów. Jego zdaniem to właśnie tego typu pojazdów – prostych, tanich i funkcjonalnych – świat potrzebuje najbardziej. Zamiast tego Tesla skręciła w stronę spektakularności i niszowych produktów. Symbolem tego odejścia jest Cybertruck – pojazd, który Eberhard określa wprost jako śmietnik na kołach. Dla niego to zaprzeczenie wszystkiego, co Tesla miała reprezentować.

Zobacz też:
EuroNCAP jasno – jak samochody to fizyczne przyciski a nie ekrany.
Tesla ma już autonomiczne taksówki – w dodatku absurdalnie tanie.
Elon Musk zakłada nową partię polityczną.

Oceń ten post