Tinder rozda swoim użytkownikom darmowe testy na COVID, oczywiście po 2 na osobę. Wszystko w ramach kampanii promującej bezpieczne randkowanie.
Najpopularniejsza aplikacja randkowa rozda 500 par zestawów do samodzielnego przetestowania się na koronawirusa. Ma to zachęcić użytkowników do większego zadbania o swoje bezpieczeństwo przy spotykaniu się z nowymi osobami.
Za dostarczenie zestawów odpowiada firma EverlyWell. Ich testy na COVID są bardzo proste do wykonania w domu. Wystarczy jedynie pobrać próbkę i wysłać ją w dołączonej do zestawu kopercie zwrotnej. Wyniki przychodzą mailowo w ciągu maksymalnie dwóch dni.
Sprawdź: lodówka na kosmetyki
Cieszymy się, że możemy współpracować z Everlywell, aby ułatwić naszym członkom bezpieczne spotykanie się z nowymi parami. Pamiętajmy jednak, że nawet test nie gwarantuje nam 100% bezpieczeństwa – powiedział szef działu marketingu Tindera
Aplikacje randkowe od początku pandemii starają się zapewnić swoim użytkownikom większą możliwość interakcji. Bumble zaprezentowało ostatnio platformę Night It, pozwalającą na wspólne zagranie w gry na chacie wideo. Trzeba jednak przyznać, że Tinder poszedł o parę kroków do przodu oferując darmowe testy na COVID.
Ranking: kawiarka elektryczna
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez firmę, użytkownicy mają już dosyć lockdownu i spotykania się jedynie online. Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie nie uda się zachęcić ich do niespotykania się ze sobą, testy wydają się bardzo rozsądną alternatywą.
Niestety, darmowe testy na COVID będą dostępne jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Sama ich liczba – 500 sztuk – również nie powala. Być może zapoczątkuje to jednak zdrowy trend, w którym użytkownicy będą sami wykupywali takie zestawy przed spotkaniem.
Zobacz też:
Tinder prześwietli użytkowników przed potencjalną randką
Ile warte są twoje prywatne dane? Poznaj wyceny
Uwaga na przekręty związane ze szczepionkami na Covid-19
Źródło: The Verge