TSMC ogłosiło plany inwestycyjne na 2022 rok. W sumie wydadzą aż 44 miliardy dolarów na zwiększenie produkcji półprzewodników.
Rynek elektroniczny dalej nie otrząsnął się po pandemii COVID-19. Lockdowny i zwiększone zapotrzebowanie na elektronikę naruszyły bardzo poważnie łańcuchy dostaw. Szybko okazało się, że mogliśmy porównać je do kolosów na glinianych nogach – wszystkie firmy błyskawicznie odczuły brak komponentów. Zapasów nie robił niemal nikt, bo i po co.
Lockdowny są już w większości melodią przeszłości, ale globalny niedobór komponentów wciąż ma się doskonale. W dodatku, nie do końca widać sposób na wyjście z tego problemu inny niż zwiększenie produkcji. Dokładnie takie plan na 2022 rok ma TSMC, czyli największy światowy producent półprzewodników.
Sprawdź: Temperatura procesora – jak ją sprawdzić?
Jak zapowiedziały władze firmy, na zwiększenie możliwości produkcyjnych TSMC wyda aż 44 miliardy dolarów. W dodatku, zapowiedzieli, że do końca 2023 kwota ta powinna przekroczyć już okrągłe 100 miliardów. Czy naprawi to całą sytuację na rynku? Cóż, niestety raczej nie, ale z pewnością trochę pomoże.
TSMC wskazuje, że według opracowanych przez nich raportów, popyt na półprzewodniki wzrośnie w 2022 nawet o 20%. W szczególności odpowiadać będą za to samochody elektryczne i sprzęt produkcyjny, które zaczynają wymagać coraz bardziej zaawansowanych chipów. Co ciekawe, na nieco chudszy rok powinny szykować się smartfony i laptopy.
Ciężko nie zauważyć, że pandemia COVID-19 stworzyła TSMC wręcz idealne warunki do rozwoju. Już w chwili obecnej są największą na świecie prywatną firmą niepochodzącą z USA.
Zobacz też:
AMD jest już trzecim największym klientem TSMC
TSMC wybuduje wspólnie z Sony nową fabrykę chipów
Intel i fabryka w Polsce? Na decyzję zaczekamy do 2022