24 czerwca br. Microsoft przeprowadzi event online, na którym niemal na 100% zaprezentuje Windows 11. Do sieci trafiła nieukończona wersja Windows 11, pełna błędów i niedoróbek, niemniej z nazwą “Windows 11”. A to sugeruje, że na wydarzeniu online firma pokaże właśnie taki system. Jak to wszystko ma się jednak do Windows 10?
Po kolei.
W ostatnich latach Microsoft informował, że nie wprowadzi już kolejnego, odrębnego systemu operacyjnego. Windows 10 miał być ostatnim systemem operacyjnym i firma chciała go jedynie ulepszać i aktualizować.
Teraz wiemy, że do 2025 r. potrwa wsparcie dla “10”. Ale czy rzeczywiście Windows 11, następca “dziesiątki”, będzie faktycznie odrębnym systemem operacyjnym? Jeśli ocenimy rynek obiektywnie, łatwo dojść do wniosku, że wsparcie dla “10” przestanie istnieć, ale chodzi tutaj tylko o nazwę “10”. Wszystko bowiem wskazuje na to, że “10” zmieni się w “11”, a wsparcie dla Windows 11 będzie oczywiście kontynuowane również po 2025 r.
Ponadto, Windows 11 zostanie udostępniony jako aktualizacja dla “dziesiątki”. I będzie dostępny za darmo do pobrania, prawdopodobnie w październiku br.
Windows 10 zmieni się w Windows 11
Samo rezygnowanie z “10” byłoby dla Microsoftu wręcz katastrofalne. System działa obecnie na 1,3 mld urządzeń na całym świecie. Jeśli klienci mieliby kupować inny system i instalować go na posiadanym sprzęcie, rynek szybko podzieliłby się na osoby, które jednak wolą Windows 10 i nie potrzebują 11, a także entuzjastów, którzy szybko przesiądą się na 11.
Sprawdź: Windows 11
Microsoft natomiast prawdopodobnie zechce zachować swojego rodzaju spójność na rynku. Firma raczej chce uniknąć sytuacji, w której musi zapewniać wsparcie dla różnych systemów operacyjnych, zwłaszcza że na rynku działają przecież jeszcze inne systemy, jak Windows 7, 8.1, Vista, czy nawet XP. Po co więc dokładać sobie pracy?
Kolejnym dowodem na to, że Windows 11 będzie darmową aktualizacją, jest to, że posiadacze 10 mogą instalować nieoficjalną wersję, która wyciekła, bez podawania klucza produktu. Plik ISO systemu, który wyciekł do internetu, umożliwia “uaktualnienie” systemu 10 do 11. Podobnie było z Windows 8, który mogliśmy zaktualizować do 10.
Wszystko wyjaśni się już 24 czerwca, niemniej będziemy zdziwieni, jeśli Windows 11 nie okaże się bezpłatną aktualizacją dla 10.
Zobacz też:
Pora na Windows 11? Microsoft udostępnia 11-minutowe wideo
Windows 11 trafi na rynek? Microsoft szykuje coś dużego
Źródło: DigitalTrends.com