Czy portale takie jak Siepomaga.pl, Zrzutka.pl i Pomagam.pl manipulują użytkownikami? UOKIK postanowił to sprawdzić.
Zrzutki to w Polsce olbrzymi rynek. Codziennie Placy wpłacają setki tysięcy złotych. Czasami na ratowanie psa, czasami na pomoc pogorzelcom czy powodzianom a czasami na niesprawdzone i wątpliwe terapie żerujące na nadziei nieuleczalnie chorych. A portale takie jak Siepomaga, Zrzutka.pl czy Pomagam.pl nieźle na tym zarabiają. UOKiK chce jednak sprawdzić czy to na pewno w porządku.
Urzędnicy mają zastrzeżenia co do opłat pobieranych na potrzeby prowadzenia tych stron, zwłaszcza opłat związanych z pokrywaniem kosztów transakcyjnych. Na szczególnym celowniku znalazła się platforma Zrzutka.pl, ale również Pomagam.pl oraz Siepomaga.pl. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, oskarżył Zrzutka.pl o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów, rozpoczynając jednocześnie postępowanie wyjaśniające w sprawie działalności Pomagam.pl i Siepomaga.pl.
Prezes UOKiK podkreślił, że platformy te mają pełne prawo pobierać opłaty na pokrycie swoich kosztów. Ale powinny to robić transparentnie, unikając technik manipulacyjnych, określanych jako “dark patterns”. Przede wszystkim zauważył, że problematyczne jest używanie określenia „darowizna” w odniesieniu do dodatkowych wpłat, które mogą być mylnie odbierane przez użytkowników jako opłaty wymagane przy dokonywaniu transakcji na rzecz zbiórek.
Najwięcej uwag budzi sposób, w jaki Zrzutka.pl zachęca do wsparcia finansowego portalu – mechanizmy te mogą wprowadzać użytkowników w błąd. Platforma co prawda informuje, że przekazywane darowizny na pokrycie kosztów są opcjonalne. Jednak sposób ich prezentacji podczas wpłaty może sugerować ich obowiązkowy charakter.
Portal wydał Zrzutka.pl wydał już oświaczenie, którego fragment znajdziecie poniżej.
W naszej ocenie, stawiane nam zarzuty są bezpodstawne i wynikają z pominięcia zarówno istoty modelu naszego funkcjonowania, jak i z przyjęcia niezrozumiałej dla nas koncepcji, w której konsument jest chroniony przed działaniami przedsiębiorcy, które w rzeczywistości są dla konsumenta bardziej korzystne, niż funkcjonujący na rynku standard oraz których sam konsument nie postrzega jako naruszających jego interesy.
Zobacz też:
Dell został ukarany karą 6 milionów złotych przez UOKiK
Xiaomi ma problem z UOKiK – podejrzewają zmowę cenową
e-Urząd Skarbowy – nowa aplikacja już za miesiąc