Volkswagen pozwolił sobie na żart primaaprilisowy i ogłosił, że tak bardzo stawia teraz na samochody elektryczne, że zmienił nazwę firmy na Voltswagen. Później firma oczywiście przyznała, że robiła sobie żarty, ale to nie koniec informacji. Podała bowiem, że wprowadzi elektryczną wersję VW Bus – i to już nie żart. Tym bardziej, że samochód wygląda świetnie!
Ranking: Ładne SUV-y klasy średniej do 150 tys.
Odświeżona wersja VW Bus to ID Buzz, który będzie dostępny w dwóch wariantach, ale w obu z napędem na tylne koła. Jedna zaoferuje po prostu ok. 200 koni mechanicznych, a druga – 300. Samochody trafią do USA w 2023 r., a do Europy już w 2022 r.
Europejski Buzz będzie również pełnił podwójną funkcję, bo firma zaoferuje opcję dla pasażerów, jak i w formie samochodu dostawczego. VW pracuje też nad całkowicie zautomatyzowaną wersją komercyjnego wariantu, ale pojawi się ona znacznie później niż standardowe modele. Podczas gdy modele UE będą dostępne w wersjach z krótkim lub długim rozstawem osi, model amerykański będzie dostępny tylko z długim rozstawem.
Podobnie jak inne pojazdy elektryczne tego koncernu, Buzz jest zbudowany na platformie MEB Volkswagena. Na tym opiera się cała gama samochodów Grupy VW, w tym Audi, Skoda i Seat. Firma planuje całkowicie przejść na pojazdy elektryczne do 2030 r.. Spodziewa się, że będzie wtedy oferowała ok. 300 modeli elektrycznych w swoich 12 markach.
Sprawdź: Wirtualny alkomat
Buzz po raz pierwszy pojawił się jako koncepcja w 2017 roku z charakterystycznym dla marki płaskim frontem. W ostatecznej wersji mogą pojawić się kosmetyczne zmiany, ale firma wyraźnie poświęciła dużo uwagi stworzeniu furgonetki, która oddaje ducha oryginalnego autobusu VW Bus. Pojazdy te stały się ikoniczne od czasu ich wprowadzenia przez VW w 1950 roku.
Zobacz też:
Xiaomi będzie produkować swoje własne samochody elektryczne
Honda wypuści wkrótce dwa nowe samochody elektryczne SUV
Źródło: Tom’s Guide.com
