Facebook rozpoczął testy zupełnie nowej aplikacji. Neighborhoods ma pomóc nam w poznawaniu naszych sąsiadów i integracji lokalnych społeczności.
Przyznajcie szczerze, znacie swoich sąsiadów z najbliższego otoczenia? A może jedynie kojarzycie ich z widzenia? Zapewne niestety raczej to drugie, w dobie pandemii koronawirusa i ogólnej cyfryzacji coraz ciężej jest poznawać nam ludzi z sąsiedztwa.
Problem zauważył również Facebook. Rozpoczęli niedawno testy swojej nowej aplikacji Neighborhoods. Działa ona w bardzo podobny sposób co Workplace, do korzystania wystarczy więc nam zwykłe konto w serwisie.
Zobacz: Inteligentna doniczka – czy warto? Polecane modele
Po uruchomieniu, musimy podać po prostu, gdzie mieszkamy, następnie zostaniemy przeniesieni na odpowiednik tradycyjnego Facebooka, tyle że jedynie dla osób mieszkających w pobliżu. Jest to zatem po prostu dość spore ulepszenie w stosunku do lokalnych grup.
Przede wszystkim, na grupach (np. osiedlowych) wszyscy powinni pisać raczej na tematy ważne dla społeczności. Nie ma tam miejsca na dzielenie się swoimi przemyśleniami, ciekawą muzyką czy ważnymi wiadomościami ze świata. W Neighborhoods możemy publikować posty tak samo jak na naszej zwykłej tablicy.
W stosunku do grup, nowa funkcja ma jeszcze jedno bardzo ważne usprawnienie – znacznie łatwiej jej użyć. Często lokalne grupy są trudne od znalezienia lub nawet po prostu prywatne, ogranicza to więc możliwość dołączenia do nich.
Neighborhoods jak na razie testowane jest dopiero w Kanadzie i 4 miastach w Wielkiej Brytanii. Jeśli firma otrzyma pozytywny feedback, z pewnością wkrótce nastąpi globalna premiera.
Zobacz też:
Facebook zapłaci niezależnym dziennikarzom 5 mln dolarów
Facebook Marketplace ma już miliard użytkowników
Hotline, czyli alternatywa dla Clubhouse od Facebooka
Źródło: CNet