Google i Qualcomm ogłosiły, że będą pracować nad rozszerzeniem inicjatywy Project Treble, której celem jest uproszczenie aktualizacji systemu Android – tak, aby producenci smartfonów i tabletów mogli łatwiej i szybciej uaktualniać oferowane sprzęty, bez martwienia się o to jak nowe oprogramowanie będzie działać na chipsecie Qualcomma.
Wszystko to ma się przełożyć na szybsze udostępnianie aktualizacji, które trafią do końcowych użytkowników. Czyli na plus dla klienta.
Ranking: Najlepsze smartfony do 2000 zł
Od tej pory układy Qualcomma będą mogły poprawnie działać z aktualizacjami oprogramowania, które pojawią się na przestrzeni czterech lat. Obecnie wiele telefonów nie może liczyć na nowe aktualizacje po o wiele krótszym czasie i to Apple mogło zazwyczaj pochwalić się tym, że nawet kilkuletnie iPhone’y ciągle otrzymują najnowsze systemy. Wygląda na to, że Google chce poprawić swój wynik w tym aspekcie.
W ramach Project Treble chodzi o to, aby producenci mogli instalować najnowsze aktualizacje bez konieczności czekania na firmy trzecie, które mogą oferować niektóre komponenty do ich telefonów. Ze względu na to, że chipsety Qualcomma są spotykane w wielu smartfonach z Androidem, pozyskanie takiego partnera do współpracy jest dla Google bardzo cenne.
Zobacz: Smartfony Samsunga otrzymują Androida 11 z dużym opóźnieniem
Czy jednak rzeczywiście smartfony z Androidem będą teraz uaktualniane szybciej niż miało to miejsce dotychczas? Trzeba będzie trochę poczekać na efekty Project Treble, bo Qualcomm zapowiedział obsługę nowej opcji dopiero od chipsetu Snapdragon 888, który debiutował niedawno. Pierwsze smartfony ze Snapdragonem 888 mają trafić na rynek na początku 2021 r.
Źródło: The Verge.com